Tragedia w słoweńskich Alpach. Trzy osoby zginęły w lawinie
Trzej obywatele Chorwacji ponieśli śmierć w lawinie, która zeszła w słoweńskich Alpach Julijskich, poniżej szczytu Tosc (2275 m n.p.m.) – poinformowały w poniedziałek służby ratunkowe Słowenii. Zaapelowano do turystów, by nie wychodzili w wyższe partie gór wbrew ostrzeżeniom ratowników.
Poszukiwania trójki Chorwatów zaczęły się w niedzielę. Mężczyźni wyszli w góry mimo ostrzeżeń pogodowych. Ciało jednego z nich ratownicy znaleźli tego samego dnia, ale później musieli przerwać akcję ratunkową z powodu złych warunków atmosferycznych.
W poniedziałek 45-osobowy zespół ratowników, przy wsparciu policji i helikoptera, wznowił poszukiwania, które zakończyły się odnalezieniem ciał obu zaginionych na wysokości 1800 metrów nad poziomem morza. Wszyscy należeli do 7-osobowej grupy, która od soboty schodziła z najwyższego szczytu Słowenii, Triglav (2864 m n.p.m.).
„Akcja ratunkowa była niebezpieczna i trudna dla ratowników” – powiedział dowódca zespołu ratunkowego Miha Arh podczas konferencji prasowej, w której uczestniczyli ministrowie spraw wewnętrznych Słowenii i Chorwacji. Dodał, że lawinę prawdopodobnie wywołał mokry śnieg i wiatr.
W zeszłym tygodniu, po okresie wysokich temperatur, w górach południowo-wschodniej Europy spadł śnieg, a warunki do uprawiania wszelkich form turystyki określa się, jako „niezwykle trudne”.
piu/ mms/ sma/