O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Trzy okręty podwodne dla Polski. Co znajdzie się w kontrakcie? Premier o szczegółach

W środę finalizowana jest kwestia zakupu trzech nowoczesnych okrętów podwodnych, kontrakt ma obejmować inwestycje w polski przemysł stoczniowy, a także m.in. możliwość szybkiego rozpoczęcia szkoleń marynarzy - przekazał premier Donald Tusk na wstępie posiedzenia rządu.

Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak
Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

O spodziewanej decyzji ws. programu Orka - dotyczącego zakupu nowych okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej - informował na początku tygodnia szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Chodzi o wybór jednego z państw, które przedstawiły oferty dostarczenia Polsce okrętów. Oferty przygotowały: Szwecja, Francja, Włochy, Niemcy, a także Korea Południowa i Hiszpania.

- Finalizujemy dzisiaj kwestię zakupu trzech nowoczesnych okrętów podwodnych - powiedział premier, przypominając, że to sprawa, na którą polscy marynarze czekają od lat.

Okręty podwodne dla Polski blisko finalizacji. Premier o szczegółach

Tusk zapewnił, że zakup nowych okrętów podwodnych będzie oznaczał także inwestycje w polski przemysł stoczniowy. - W Polsce okręty będą naprawiane w razie potrzeby; wszystko z udziałem polskiego przemysłu - zapowiedział.

Image
Autor PAP/Mateusz Krymski
Autor PAP/Mateusz Krymski

Zaznaczył też, że nie będzie trzeba czekać ze szkoleniem. - Mamy gwarancje możliwości szkolenia na zasadzie „gap filler” - okręt identyczny jak ten, który zakupimy, na którym będzie się można od razu szkolić, żeby nie marnować czasu - powiedział Tusk.

Kwestia szkolenia marynarzy jest istotna, bo budowa i dostawa nowych okrętów to proces trwający co najmniej kilka lat, a nie wiadomo, jak długo uda się jeszcze utrzymać w służbie jedyny obecnie polski okręt podwodny ORP „Orzeł”, regularnie ulegający awariom.

Premier zapowiedział, że dalszych szczegółach będzie informował szef MON. Z kolei Kosiniak-Kamysz zadeklarował w środę rano, że po wyborze partnera przy zakupie okrętów jeszcze w tym roku dojdzie do podpisania umowy międzyrządowej w tej sprawie.

Sprawa okrętów podwodnych. Ile producentów złożyło oferty?

Program Orka to obecnie jeden z najważniejszych programów modernizacyjnych polskiej Marynarki Wojennej, prowadzony już od lat. Przewiduje zakup trzech nowych okrętów podwodnych. W obecnej odsłonie programu oferty Polsce złożyli producenci z kilku państw: Szwecji, Niemiec, Włoch, Francji, Hiszpanii i Korei Południowej. Łącznie oferty złożyło 7 producentów z 6 państw. Rząd Wielkiej Brytanii wsparł szwedzką ofertę przygotowaną dla Polski w ramach programu Orka.

W połowie września rząd podjął uchwałę ws. decyzji o programie Orka do końca roku. Na mocy uchwały decyzja o wyborze partnera w programie ma mieć charakter międzyrządowy i strategiczny.

W czerwcu tego roku premier Tusk zapewniał, że okręty podwodne zostaną wybrane „w sposób bardzo przemyślany”, a rząd „nie będzie ulegał żadnej presji”. – Tu żaden lobbing zewnętrzny nie będzie miał na to żadnego wpływu – podkreślił wówczas szef rządu.

Więcej

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Szef MON: w tym roku podpisanie umowy rządowej na budowę okrętów podwodnych

Obecna odsłona programu Orka została zapoczątkowana w 2023 roku, gdy powrót do programu i postępowanie na zakup okrętów podwodnych zapowiedział ówczesny minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Do postępowania zgłosiło się wtedy 11 podmiotów, przede wszystkim z Europy – z Francji, Hiszpanii, Włoch, Niemiec i Szwecji – a także z Korei Południowej. W kolejnych miesiącach zajmująca się zakupami sprzętu wojskowego Agencja Uzbrojenia przeprowadziła oceny złożonych ofert. Najwyższe oceny, jak poinformował wówczas PAP resort obrony, otrzymały oferty z Niemiec, Szwecji i Włoch (w kolejności alfabetycznej), jednocześnie nie wykluczając żadnej z innych ofert.

Obecnie polscy marynarze dysponują jednym, przestarzałym okrętem ORP „Orzeł”, zbudowanym w 1985 roku w ZSRR. Od kilku lat okręt ten regularnie wymaga napraw, a w przypadku jego ewentualnego wycofania ze służby w Marynarce Wojennej nie będzie już żadnego sprzętu, na którym mogliby szkolić się czy choćby podtrzymywać zdolności marynarze okrętów podwodnych. (PAP)

mml/ mok/ ppa/

Zobacz także

  • Morze Bałtyckie Fot. PAP/Andrzej Jackowski
    Morze Bałtyckie Fot. PAP/Andrzej Jackowski

    Media o okrętach podwodnych dla Polski: to jak zamiana łady na nowe volvo

  • Premier Szwecji Ulf Kristersson. Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
    Premier Szwecji Ulf Kristersson. Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

    Premier Szwecji o decyzji Polski ws. okrętów podwodnych. "Wspólnie wzmacniamy Bałtyk"

  • Rzecznik rządu Adam Szłapka oraz wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Rzecznik rządu Adam Szłapka oraz wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Okręty podwodne dla Polski. Wiadomo, kto je dostarczy

  • Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Art Service
    Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Art Service

    Będzie przełom ws. programu Orka? Szef MON podał termin

Serwisy ogólnodostępne PAP