Prezydent Turcji ostrzegł Putina przed zagrożeniem, jakim są dla Bliskiego Wschodu starcia w Syrii
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ostrzegł w piątkowej rozmowie telefonicznej przywódcę Rosji Władimira Putina przed zagrożeniem, jakim są dla Bliskiego Wschodu ostatnie walki na południu Syrii. Przywódcy omówili też kwestię negocjacji rosyjsko-ukraińskich - przekazało biuro prezydenta Turcji.
Rozmowa dotyczyła relacji dwustronnych oraz tematów regionalnych i globalnych - poinformował dyrektoriat ds. komunikacji prezydenta Erdogana. Turecki przywódca przekazał rozmówcy, że walki w położonej na południu Syrii prowincji Suwejda stwarzają ryzyko dla całego Bliskiego Wschodu - podano w oświadczeniu.
„Prezydent podkreślił też znaczenie powstrzymania Izraela przed naruszaniem suwerenności Syrii” - dodano. Erdogan zapewnił Putina, że Turcja dąży do zapewnienia stabilności i bezpieczeństwa Syrii i wsparcia tego kraju w odbudowie.
W środę władze w Damaszku ogłosiły zawieszenie broni w Suwejdzie po kilku dniach krwawych starć między Beduinami, druzami oraz siłami rządowymi. Portal Al-Hadath poinformował jednak, że arabskie klany ogłosiły w czwartek wieczorem „powszechną mobilizację” i wezwały sunnickich współwyznawców, by spieszyli na pomoc Beduinom, którzy - po wycofaniu z prowincji Suwejda sił rządowych - stali się ofiarami ataków druzów.
W walki zaangażował się też sąsiedni Izrael, którego przywódcy oświadczyli, że „stają w obronie druzów”. Siły Obronne Izraela ostrzelały w środę budynki rządowe w Damaszku, m.in. pałac prezydencki, ministerstwo obrony oraz wejście do budynku dowództwa syryjskiej armii.
Interwencję skrytykował w czwartek prezydent Erdogan, mówiąc, że „nie pozwoli na podział Syrii ani naruszanie jej wielokulturowej struktury i integralności terytorialnej”. W jego ocenie władze izraelskie „wykorzystują druzów jako pretekstu pozwalającego rozszerzyć bandycką działalność na sąsiednią Syrię”.
Erdogan i Putin - powiadomiła w piątek kancelaria tureckiego prezydenta - omówili też temat negocjacji toczonych w sprawie wojny na Ukrainie.
„Prezydent Erdogan podkreślił znaczenie rozpoczęcia kolejnej rundy rozmów pomiędzy Moskwą i Kijowem i zapewnił, że jego kraj jest gotów, by ponownie być gospodarzem takiego spotkania, gdy tylko strony uzgodnią jego termin” - napisano w komunikacie.
W tym roku odbyły się dwie rundy negocjacji między Ukraina i Rosją - obydwie w Stambule, 16 maja i 2 czerwca. Rozmowy doprowadziły do serii wymian jeńców i zwrotu ciał poległych żołnierzy. Obie strony wymieniły się także memorandami dotyczącymi porozumienia o zawieszeniu broni, ale poza tym nie poczyniono żadnych kroków w kierunku pokoju. Kijów i Moskwa nadal mają odmienne zdanie na temat warunków ewentualnego zawieszenia broni.
Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ ap/ ep/