O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Turyści oblegają szczyt Fudżi. Władze wprowadzają ograniczenia

W połowie najpopularniejszego szlaku na Fudżi stanęła brama, przy której będzie pobierana opłata, by uregulować liczbę turystów wspinających się na słynną górę. Także w innych miejscach z atrakcjami turystycznymi władze albo rozważają kroki, by ograniczyć napływ zwiedzających, albo już je podjęły.

Góra Fudżi w Japonii. Fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON
Góra Fudżi w Japonii. Fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON

Od 1 lipca dzienna liczba wspinaczy mogących korzystać ze szlaku Yoshida zostanie ograniczona do 4 tys., a brama będzie zamknięta w godz. 16-3 - podały we wtorek lokalne media.

Obita deskami metalowa brama, wysoka na osiem metrów i szeroka na niecałe dwa, stanęła przy piątej stacji (na wysokości 2300 m n.p.m.), do której można dojechać autobusem lub taksówką.

W ten sposób władze regionu chcą chronić wznoszący się na wysokość 3776 metrów święty szczyt Japonii przed zjawiskiem nadmiernej turystyki (overtourism) oraz dbać o bezpieczeństwo turystów, którzy często decydowali się na nocne wspinaczki.

Zgodnie z nowym systemem turyści muszą dokonać rezerwacji i wybrać między jednodniową wędrówką a noclegiem w jednym z kilku schronisk wzdłuż szlaku. Za wejście na szlak Yoshida każda osoba będzie obciążana opłatą w wysokości 2 tys. jenów, czyli ok. 51 złotych. Opłata będzie pobierana niezależnie od dobrowolnych wpłat w wysokości 1 tys. jenów (ok. 27 zł) na rzecz ochrony przyrody.

Wcześniej w odpowiedzi na napływ uciążliwych turystów i ich negatywny wpływ na życie mieszańców władze miasta Fujikawaguchiko postanowiły ustawić duży ekran w miejscu, z którego rozpościera się popularny widok na Fudżi, by uniemożliwić robienie tam zdjęć. Z kolei w miasteczku Fuji postawiono ogrodzenie uniemożliwiające turystom wchodzenie na jezdnię w poszukiwaniu idealnego kadru świętej góry.

Burmistrz Himeji w zachodniej Japonii oświadczył z kolei, że rozważa czterokrotne podniesienie cen biletów wstępu dla zagranicznych turystów odwiedzających w tym mieście XVII-wieczny zamek, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Obecnie koszt biletu to 1 tys. jenów (ok. 25 zł).

Zbyt wielu odwiedzających może doprowadzić do uszkodzenia zamku, który służy również jako "miejsce odpoczynku" - argumentował burmistrz Hideyasu Kiyomoto, cytowany przez agencję Kyodo.

Autor: Krzysztof Pawliszak (PAP)

kgr/

Zobacz także

  • Widok na Tatry z rejonu Morskiego Oka. Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Widok na Tatry z rejonu Morskiego Oka. Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Śnieżny finał ferii w Tatrach - wzrosło zagrożenie lawinowe

  • Ratownicy TOPR. Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Ratownicy TOPR. Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Liczne interwencje TOPR w związku z serią wypadków w Tatrach

  • Samochód GOPR. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Samochód GOPR. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Tragedia w Beskidach. Nie udało się uratować życia turysty na Klimczoku

  • Helikopter TOPR. Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Helikopter TOPR. Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Śmiertelny wypadek turysty między Zawratem a Świnicą

Serwisy ogólnodostępne PAP