W piątek CBOS opublikował badanie jakościowe "Ukraińcy o swoim życiu w Polsce" przeprowadzone w dniach 28 listopada – 6 grudnia 2023 r.
Wynika z niego, że "zasadniczą barierę odgradzającą Ukraińców od lepszych posad w Polsce stanowiła nieznajomość naszego języka, którego nauka była jednym z największych wyzwań".
"Olbrzymia część uchodźczyń przyjeżdżała do naszego kraju z dziećmi, co nierzadko dodatkowo utrudniało poszukiwanie mieszkania" - czytamy w raporcie.
Na pytanie, co w Polsce jest lepsze niż w Ukrainie, badani wskazywali "znacznie łatwiejszą możliwość znalezienia pracy". "Podkreślano, że Polska daje szersze możliwości rozwoju zawodowego, w tym możliwość dokształcania się czy prostego przekwalifikowania się" - podał CBOS. Według respondentów, lepsze są także "warunki pracy, większe bezpieczeństwo zatrudnienia, szacunek dla pracownika, profesjonalizm".
Ukraińcy zwracali także uwagę na większą w Polsce równowagę pomiędzy życiem zawodowym i osobistym pracownika, co, jak ocenili, wiązało się "z głębszymi różnicami kulturowymi i bardziej zachodnim charakterem polskiego społeczeństwa".
Inną przewagą Polski nad Ukrainą, wymienianą przez badanych, "było sprawnie działające państwo prawa i przewidywalne procedury, pozwalające robić długofalowe plany i wyjść poza codzienną walkę o przetrwanie". Wskazywali na: "lepiej działającą komunikację miejską, bogatszą ofertę kulturalną czy rozrywkową w polskich miastach". Wspominano też o wyższej kulturze osobistej i uprzejmości Polaków w porównaniu do Ukraińców" - wynika z analizy CBOS.
Według respondentów, w Polsce gorzej niż na Ukrainie zorganizowana jest służba zdrowia oraz usługi elektroniczne, zwłaszcza w dziedzinie bankowości i spraw urzędowych. Badani zwracali też uwagę, że sklepy są u nas krócej czynne, a w weekendy bywają zamknięte.
Pytani o pomoc, którą otrzymali w 2022 r., uchodźcy twierdzili, że "wsparcie w pierwszych miesiącach wojny było zbyt duże" i "nie do końca przemyślane". Zwracali uwagę, że "po wielkim przypływie solidarności z początku wojny stosunek Polaków do Ukraińców zaczął się pogarszać".
Z badania CBOS wynika, że "Ukraińcy żyjący w Polsce od wielu lat odnosili się czasem z niechęcią do +nowych+, którzy przyjechali tutaj po wojnie". "Imigranci przedwojenni zarzucali uchodźcom niewdzięczność i roszczeniowość" - wskazał CBOS. Zwrócił uwagę, że w łonie ukraińskiej społeczności w Polsce istnieje podział na tych, którzy chcą się integrować z polskim społeczeństwem, i tych, którzy nie chcą tego robić.
Pytani o plany na przyszłość, w większość zadeklarowali "powrót do Ukrainy, gdyby zapanował w niej pokój"
"Większość respondentów odnosiła się z dystansem do pomysłu tworzenia ukraińskich szkół w Polsce, argumentując, że to zakłóciłoby proces integracji z polskim społeczeństwem, który najintensywniej przebiega wśród dzieci" - podał CBOS.
"Podobna argumentacja pojawiała się w odniesieniu do idei tworzenia ukraińskich cerkwi, klubów czy całych dzielnic w polskich miastach" - wskazał.
Na pytanie o przyszłość relacji polsko-ukraińskich "wśród badanych przeważały pesymistyczne przewidywania". Jako zasadniczy czynnik wymieniano rywalizację na polu ekonomicznym. Niektórzy badani wspominali także o kwestii rzezi wołyńskiej.
CBOS zapytał także Ukraińców, które narody czy grupy etniczne są im bliskie. Najczęściej wymieniano Polaków. "Za +swoich+ uznawano przede wszystkim Słowian oraz niesłowiańskie narody wschodu Europy (Litwinów, Łotyszy, Mołdawian, Gruzinów). Natomiast status Rosjan, Białorusinów i Bułgarów, którzy uznawani są za sprzymierzeńców Rosji, okazał się sporny.
"Osoby, które wymieniały Rosjan wśród bliskich Ukraińcom narodów, powoływały się na pokrewieństwo etniczne, liczne powiązania rodzinne, a także ukraińsko-rosyjskie relacje sprzed wojny" - wynika z badania. "W przypadku Białorusinów pojawiało się często rozróżnienie na tych, którzy z Białorusi wyjechali (i byli +swoi+), oraz tych, którzy zostali i pozostawali przynajmniej potencjalnie wrogami Ukrainy" - podał CBOS.
Zbadano również funkcjonujący wśród Ukraińców stereotyp Polaka. W ocenie respondentów "w bezpośrednim kontakcie jesteśmy dość wycofani, powściągliwi i zachowujemy między sobą większy dystans niż Ukraińcy". W ich ocenie wiąże się to "z zamiłowaniem Polaków do prywatności".
Badani wskazywali, że "Polacy rzadko rozwiązują spory twarzą w twarz i wolą odwoływać się do formalnych pośredników, takich jak przełożeni czy policja". Według Ukraińców, Polacy mają większe niż oni zaufanie do państwa i przepisów prawnych, "bo mają państwo, które działa, czyli system państwowy".
Zwracano uwagę, że "Polacy poświęcają dużo czasu swoim rodzinom, które stanowią często w ich życiu priorytet", podczas gdy dla Ukraińców ważniejsze są relacje z przyjaciółmi.
Z raportu CBOS wynika, że "Polacy są bardziej uczuciowi i wylewni w relacjach z bliskimi niż przeciętny Ukrainiec". Wskazano także na "tolerancję, patriotyzm oraz oszczędność Polaków".
Badanie "Ukraińcy o swoim życiu w Polsce" przeprowadzono w dniach 28 listopada – 6 grudnia 2023 r. na próbie pięciu 7–8 osobowych grup respondentów pochodzenia ukraińskiego z trzech miast (Wrocław, Warszawa, Łowicz) o zróżnicowanym poziomie wykształcenia i statusie społeczno-zawodowym, w wieku od 25 do 45 lat. Grupy dzieliły się na dwa typy: pierwszy obejmował badanych, którzy przyjechali do Polski jeszcze przed wojną w celach zarobkowych bądź edukacyjnych; drugi osoby, które przyjechały do Polski już po wybuchu wojny w lutym 2022 roku – uchodźców. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mar/