O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rosja przygotowuje się do wojny z NATO? Apel ukraińskiego ministra obrony

Wielka Brytania i Europa muszą przeznaczyć miliardy na przygotowanie NATO do obrony przed Rosją - oświadczył w wywiadzie dla dziennika „Times” minister obrony Ukrainy Denys Szmyhal. Jego zdaniem rosyjski przywódca Władimir Putin przygotowuje się do wojny z NATO.

Minister obrony Ukrainy Denys Shmygal. Fot. PAP/Viktor Kovalchuk
Minister obrony Ukrainy Denys Shmygal. Fot. PAP/Viktor Kovalchuk

Szmyhal powiedział brytyjskiemu dziennikowi, że wraz z przerwaniem walk w wojnie rosyjsko-ukraińskiej nastąpi nowy wyścig zbrojeń między Rosją a Zachodem. W jego opinii Rosja spędzi kolejne „trzy do czterech lat” przygotowując się do następnej wojny, dozbrajając się i znacząco inwestując w obronność.

Inwestycja w zbrojenie na miliardy funtów

Zasugerował, że należy podjąć się ogromnych inwestycji w zbrojenia, opiewających na miliardy funtów, aby powstrzymać Rosję przed ponowną inwazją na Ukrainę i atakiem na Europę.

Nie powinniśmy wyobrażać sobie scenariusza Armagedonu. Powinniśmy być po prostu gotowi

Denys Szmyhal

Według niego, kiedy dojdzie do przerwania walk, Wielka Brytania i Europa będą musiały wysłać wojska na Ukrainę i przygotować się do obrony, jeśli Rosja ma zostać odstraszona. Powiedział, że żołnierze powinni być rozmieszczeni w obozach szkoleniowych i kwaterach znajdujących się w głównych miastach ukraińskich, aby mogli „natychmiast reagować”. Szmyhal wyraził oczekiwanie, że byłoby to podobne do podejścia określonego w art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, zgodnie z którym atak na jedno państwo jest uznawany za atak na cały Sojusz Północnoatlantycki.

Linia frontu dla dronów

Minister poruszył też kwestię ewentualnego zakazu lotów nad Ukrainą w ramach porozumienia pokojowego, być może nawet dla samolotów USA i innych sojuszników, ale za to linia frontu byłaby obsadzona dronami. Drony i inny sprzęt obserwacyjny służyłby do monitorowania wszelkich naruszeń zawieszenia broni.

Według Szmyhala, na chwilę obecną pięć krajów zadeklarowało chęć wysłania żołnierzy na Ukrainę po zakończeniu walk.

Minister obrony Ukrainy w rozmowie z brytyjską gazetą opisał sytuację w tzw. strefie śmierci, czyli 10-40-kilometrowym pasie na froncie, „gdzie nic żywego nie może się poruszać, bo drony latają i niszczą wszystko lub zabijają wszystkich, którzy tam się znajdą”.

Zdaniem Szmyhala, aby móc konkurować z Rosją, Ukraina musiałaby produkować 400 tys. dronów miesięcznie. „Ta wojna to zupełnie inny rodzaj wojny” - podkreślił, dodając, że zarówno strona ukraińska, jak i rosyjska używa dronów, które zabijają wrogów w sposób zautomatyzowany. Według ministra Ukraina i Europa powinny wspólnie pracować nad rozwojem nowej broni, którą będzie można sprawdzić na polu walki.

Z Londynu Marta Zabłocka (PAP)

mzb/ ap/ mdr/

Zobacz także

  • Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha na otwarciu wicekonsulatu Ukrainy w Rzeszowie. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha na otwarciu wicekonsulatu Ukrainy w Rzeszowie. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    W Rzeszowie otwarto pierwszą placówkę dyplomatyczną Ukrainy [GALERIA]

  • Rurociąg Przyjaźń. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
    Rurociąg Przyjaźń. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

    Ukraina z kolejnym atakiem na rurociąg Przyjaźń. To było piąte uderzenie

  • Prezydent Francji Emmanuel Macron i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ
    Prezydent Francji Emmanuel Macron i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ

    Prezydent Francji po rozmowach z Zełenskim. "We wstępnej fazie"

  • Władysław Kosiniak-Kamysz, fot. PAP/Marian Zubrzycki
    Władysław Kosiniak-Kamysz, fot. PAP/Marian Zubrzycki

    Przeszukanie przez służby antykorupcyjne w domu Andrija Jermaka. Kosiniak-Kamysz zabrał głos

Serwisy ogólnodostępne PAP