O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"Showman skrzyżowany z demonem". W Teatrze Syrena zagościł "Beetlejuice" [NASZE WIDEO]

Beetlejuice jest nie tylko showmanem, nie tylko demonem, ale jest też narratorem naszego przedstawienia. Ten demon uwielbia łamać „czwartą ścianę”, rozmawiać z widzami - mówi PAP dyrektor artystyczny Teatru Syrena, tłumacz i reżyser musicalu „Beetlejuice”. Premiera w Teatrze Syrena - w sobotę.

- Małżeństwo Maitlandów to w naszej interpretacji trochę takie małżeństwo hipsterów, młodych ludzi z dużego miasta, którzy postanowili rzucić Nowy Jork i pojechać na przysłowiowe „amerykańskie Podlasie”. Kupują i remontują stary dom i chcą sobie w nim wspaniale żyć. Planują swoją przyszłość. Przydarza im się niestety śmiertelny wypadek. Tym razem mogę spojlować, ponieważ to, że bohaterowie „Beetlejuice'a” giną w pierwszej scenie spektaklu, jak ginęli na początku kultowego filmu, nie jest dla nikogo niespodzianką - wyjaśnił reżyser musicalu. - Niespodzianką jest to, że okazuje się, że ich dom jest opętany, a oni sami wracają do niego jako duchy - dodał.

Spektakl na kanwie kultowego filmu

Jacek Mikołajczyk przypomniał, że musical „Beetlejuice” powstał na kanwie popularnego filmu Tima Burtona z 1988 r. z niezapomnianą rolą tytułową Michaela Keatona. W Polsce film ten jest znany pod przetłumaczonym tytułem „Sok z żuka”.

- W domu Maitlandów zamieszkała już nowa rodzina i teraz trzeba sobie z nimi jakoś poradzić. To jest fantastyczny pomysł Tima Burtona oraz jego scenarzystów, że okazuje się, że to duchy Barbary i Adama Maitlandów są sympatyczną, miła, fajną parą - a irytujący, okropni, wkurzający są ludzie żywi - ocenił reżyser. Wyjaśnił, że próbując przegonić tę nową rodzinę, korzystają z pomocy Beetlejuice'a.

Demon rodem z twórczości Burtona

Pytany, kim jest Beetlejuice w przedstawieniu, Jacek Mikołajczyk powiedział: - Jest demonem. Według Tima Burtona, autora filmu, początkowo był naprawdę morderczym, straszliwym demonem. W trakcie myślenia o filmie, o tej postaci Beetlejuice stał się rodzajem amerykańskiego showmana skrzyżowanego z demonem. I taki jest w naszym spektaklu - wyjaśnił.

Reżyser zaznaczył, że - w musicalu jest jeszcze jedna warstwa. - Beetlejuice jest nie tylko showmanem, nie tylko demonem, ale jest też narratorem naszego przedstawienia. Ten demon uwielbia łamać „czwartą ścianę”, rozmawiać z widzami, których prowadzi przez meandry fabuły spektaklu i stara się, aby oni byli jego sprzymierzeńcami - tłumaczył Jacek Mikołajczyk.

- W jednej ze scen widzimy zmultiplikowanego Beetlejuice'a. Jest ich siedmiu i ten właściwy. To są sobowtóry, a właściwie klony Beetlejuice'a, które są emanacją jego mrocznej osobowości, mrocznego umysłu czy też duszy. To była niesamowita frajda pracować nad sceną z udziałem takich właśnie emanacji, klonów różnych aspektów jego umysłu, ponieważ staraliśmy się, żeby każdy klon był reprezentantem jakiejś innej ciemnej strony naszego Beetlejuice'a - wyjaśnił reżyser.

Szczególna postać Lydii

Twórca przedstawienia przypomniał, że „Beetlejuice” to nie tylko sentymentalna podróż do pełnego fantazji kina z przełomu lat 80. i 90., to także wzruszająco odmalowane zagubienie nastoletniej dziewczyny, która musi sobie poradzić ze stratą matki.

- W musicalu Beetlejuice zaprzyjaźnia się z Lydią. To jest chyba jedna z najcudowniejszych, najwspanialszych postaci w historii kina. Nastolatka, która cierpi na depresję, która straciła matkę. Próbuje się odnaleźć w nowej rzeczywistości i buntuje się przeciwko ojcu, przeciwko swojej nowej rodzinie, wchodząc w klimaty mocno gotyckie - powiedział Jacek Mikołajczyk. - W filmie Burtona Lydię zagrała Winona Ryder. My mamy nasze polskie Winony Ryder. Świetne dwie musicalowe aktorki - Aleksandrę Rowicką i Julię Totoszko - dodał reżyser.

Amerykański pierwowzór musicalu był nominowany w ośmiu kategoriach do nagród Tony, czyli teatralnych odpowiedników Oscarów.

Autorami scenariusza są Scott Brown i Anthony King. Muzyka i teksty piosenek - Eddie Perfect. Reżyseria i tłumaczenie - Jacek Mikołajczyk. Kierownictwo muzyczne - Tomasz Filipczak. Choreografię opracowała Barbara Olech. Scenografię zaprojektował Mariusz Napierała, a kostiumy - Anna Adamek. Za reżyserię świateł odpowiada Katarzyna Łuszczyk. Przygotowanie wokalne - Paulina Stekla. Charakteryzacja - Daria Skrzypkowska. Efekty kaskaderskie - Andrzej Słomiński. Efekty pirotechniczne - Tomasz Pałasz. Za projekcje odpowiada Tomasz Grimm.

Występują m.in.: Maciej Maciejewski / Marcin „Sosna” Sosiński (Beetlejuice), Aleksandra Rowicka / Julia Totoszko (Lydia), Małgorzata Majerska / Agnieszka Rose (Barbara), Marek Grabiniok / Michał Juraszek (Adam), Małgorzata Chruściel / Anna Terpiłowska (Delia), Michał Konarski / Jacek Pluta (Charles), Aleksandra Gotowicka / Żaneta Rus / Paulina Mróz (Miss Argentyny), Beatrycze Łukaszewska / Marta Walesiak-Łabędzka (Maxine/Juno), Albert Osik / Piotr Siejka (Maxie), Krzysztof Dzwoniarski (Otho) i inni.

Na żywo gra zespół muzyczny Teatru Syrena pod kierunkiem Tomasza Filipczaka (dyrygent i instrumenty klawiszowe).

Spektakl jest rekomendowany dla widzów powyżej 13. roku życia.

Premiera „Beetlejuice” - 13 września o godz. 19 w Teatrze Syrena w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 14, 16-21 oraz 23-28 września.

Spektakl powstał w koprodukcji Teatru Syrena w Warszawie oraz Teatru Rozrywki w Chorzowie (premiera w Chorzowie wiosną 2026 r.). Obsada warszawska została wyłoniona w castingu.

Grzegorz Janikowski (PAP)

Wideo dostępne na https://wideo.pap.pl/pap-media,101/przedpremierowa-proba-medialna-musicalu-beetlejuice,84780 oraz https://wideo.pap.pl/pap-media,101/przedpremierowa-proba-medialna-musicalu-beetlejuice-,84779 w wersji surowej do edycji.

gj/ dki/

Serwisy ogólnodostępne PAP