O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Węgierski minister: USA rozumieją pozycję Węgier i Słowacji ws. rosyjskiego gazu

Węgierski minister ds. europejskich Janos Boka powiedział, że Stany Zjednoczone rozumieją „szczególną pozycję” Węgier i Słowacji, jeśli chodzi o import rosyjskich surowców. USA doskonale zdają sobie sprawę, że przyszłość rosyjskiej gospodarki wojennej nie zależy od Węgier i Słowacji - dodał.

Janos Boka Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Janos Boka Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował w sobotę, że wystosował list do wszystkich państw NATO i „całego świata”, w którym zadeklarował, że jest gotów nałożyć silne sankcje na Rosję, ale pod warunkiem, że wszystkie kraje Sojuszu przestaną kupować rosyjską ropę. Przekonywał też do nałożenia przez NATO ceł na Chiny w wysokości od 50 do 100 proc.

Węgry, Słowacja i rosyjski gaz

Trump nie wskazał w liście konkretnych państw w Europie, ale jego słowa mogły odnosić się do Węgier i Słowacji, które nadal korzystają zarówno z rosyjskiego gazu ziemnego, jak i ropy naftowej. Budapeszt i Bratysława importują ropę z Rosji rurociągiem Przyjaźń. Obia kraje sprzeciwiają się próbom przeforsowania odejścia od tego rosyjskiego surowca w ramach 19. pakietu sankcyjnego, który przygotowuje Komisja Europejska.

Więcej

Donald Trump Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO
Donald Trump Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO

Trump: europejskie sankcje nie są wystarczająco surowe

Pytany o list Trumpa, Boka powiedział, że Budapeszt prowadzi rozmowy w tej sprawie bezpośrednio z administracją w Waszyngtonie. - Prowadzimy te dyskusje nie za pośrednictwem prasy, ale bezpośrednio, ponieważ łączą nas relacje, które nam na to pozwalają - zaznaczył.

- Z tych rozmów jasno wynikają cele Amerykanów. Oni chcą pokoju (w Ukrainie - PAP) jak najszybciej, a my w pełni i bezwarunkowo popieramy pokojową inicjatywę prezydenta Trumpa - podkreślił.

„Amerykańscy partnerzy są świadomi szczególnej pozycji Węgier i Słowacji”

Boka dodał, że „amerykańscy partnerzy są bardzo świadomi szczególnej pozycji Węgier i Słowacji, i wykazują się dużym zrozumieniem”. - Pod pewnymi względami wykazują się większym zrozumieniem niż nasi partnerzy w Europie - podkreślił.

Więcej

Premier Słowacji Robert Fico. Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski
Premier Słowacji Robert Fico. Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski

Fico stawia KE nowe warunki poparcia kolejnych sankcji przeciwko Rosji

- Myślę, że (USA - PAP) doskonale zdają sobie sprawę, że przyszłość rosyjskiej gospodarki wojennej nie zależy od Węgier i Słowacji, których łączna populacja wynosi mniej niż 15 mln ludzi i (które razem odpowiadają za) mniej niż 2 proc. unijnego PKB. Nie sądzę, aby to Węgry i Słowacja utrzymywały rosyjską gospodarkę wojenną na powierzchni - dowodził Boka.

Jak dodał, bez realnych alternatyw nie będzie sensownej rozmowy o zmniejszeniu zależności od rosyjskich paliw kopalnych. - Węgierski rząd nigdy nie zgodziłby się na żadne rozwiązanie, które zagrażałoby bezpieczeństwu krajowych dostaw - powiedział.

Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)

mce/ akl/ know/

Zobacz także

  • Fot. PAP/EPA/ALEXANDER NEMENOV / POOL
    Fot. PAP/EPA/ALEXANDER NEMENOV / POOL

    Spotkanie Orban–Putin w Moskwie. Rozmowy m.in. o dostawach rosyjskiej energii [WIDEO]

  • Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto, fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
    Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto, fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

    Bośnia i Hercegowina odmówiła zgody na lądowanie szefowi MSZ Węgier. "Ochrona porządku konstytucyjnego i prawa"

  • Viktor Orban i Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    Viktor Orban i Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

    Orban wkrótce poleci do Moskwy? Padł potencjalny termin. Doniesienia mediów

  • Peter Magyar, fot. PAP/EPA/MTI/CSABA KRIZSAN
    Peter Magyar, fot. PAP/EPA/MTI/CSABA KRIZSAN

    Węgry. Opozycyjna TISZA z poparciem niemal 50 proc. zadeklarowanych wyborców

Serwisy ogólnodostępne PAP