Weto tzw. ustawy wiatrakowej nie przyniosło prezydentowi wizerunkowego zysku. Raport Res Futura
Zawetowanie ustawy wiatrakowej nie przyniosło prezydentowi Karolowi Nawrockiemu wizerunkowego zysku, za to utrwaliło podziały społeczne – wynika z raportu Res Futury. 49 proc. internautów, obawiając się wzrostu cen prądu, skrytykowało decyzję, z kolei 46 proc. komentujących oceniło ją pozytywnie.
Europejski Kolektyw Analityczny Res Futura zbadał reakcje użytkowników najpopularniejszych platform społecznościowych na zawetowanie w czwartek przez prezydenta Karola Nawrockiego tzw. ustawy wiatrakowej.
Krytyka weta prezydenta
Analiza komentarzy wykazała, że 49 proc. internautów sprzeciwia się decyzji prezydenta. Najczęściej przywoływanym uzasadnieniem (36 proc. komentarzy) była obawa przed wzrostem cen energii. W krytycznych komentarzach pojawiały się opinie, że ustawa realnie wpłynęłaby na obniżenie rachunków oraz – że mrożenie cen energii jest lepsze niż nic. Niektórzy komentujący kreślili wizję, że skutkiem weta będzie to, że w zimie niektóre rodziny będą musiały dokonywać wyboru między opłacaniem rachunków za prąd a innymi wydatkami, np. zakupem leków czy jedzenia.
W 24 proc. krytycznych komentarzy wskazywano na brak samodzielności politycznej prezydenta i oskarżano go o działanie na rzecz PiS oraz Jarosława Kaczyńskiego.
18 proc. autorów krytycznych komentarzy przywołało argument o blokowaniu rozwoju OZE i transformacji energetycznej, a 13 proc. uznało to za akt sabotażu wobec rządu Donalda Tuska.
7 proc. komentujących wytknęło Karolowi Nawrockiemu brak spójności między wetem, a kampanijnymi deklaracjami (na spotkaniu z wyborcami w Augustowie w lutym tego roku obiecał obniżenie cen energii o 33 proc. w ciągu 100 dni od objęcia prezydentury).
Poparcie decyzji Karola Nawrockiego
Jak wykazało badanie, 46 proc. odbiorców popiera decyzję prezydenta. W 34 proc. komentarzy pojawiało się przekonanie, że to akt obrony przed interesami zagranicznych koncernów, w 28 proc. – że ma na celu ochronę ludności mieszkającej w pobliżu wiatraków oraz przyrody.
Z analizy Res Futura wynika, że 19 proc. komentujących uważa, że Nawrocki nie sprzeciwia się taniej energii, lecz zawartej w ustawie „wrzutce” dotyczącej wiatraków.
13 proc. wzmianek na temat weta ma silny ładunek emocjonalny. Dominują w nich frazy „brawo, prezydencie”, „obrona Polski”, „nie damy się szantażować”.
Tylko 6 proc. pozytywnych komentarzy zawierało sugestię, że zostały napisane przez rolników i mieszkańców wsi. Było w nich zawarte przekonanie, że weto powstrzyma przymusowe wywłaszczenia i ochroni grunty przed inwestycjami wiatrowymi.
Weto prezydenckie. Komentarze internautów
Wśród wypowiadających się na temat weta dominowali mężczyźni – stanowili 65 proc. komentujących. W tej grupie polaryzacja i emocjonalna argumentacja były szczególnie silne. We wpisach entuzjastów decyzji określano Nawrockiego jako patriotę, zaś przeciwników – jako „kukiełkę Kaczyńskiego”.
Komentarze kobiet stanowiły 35 proc. Były bardziej stonowane. Wybrzmiewała w nich głównie obawa, że rachunki za prąd będą wyższe. Wskazywano w nich też na sprzeczność pomiędzy wetem a wcześniejszymi obietnicami Nawrockiego.
„Kwestia wiatraków – dla jednych to zagrożenie i symbol obcego interesu, dla drugich klucz do tańszej energii i nowoczesnej gospodarki. To sprawia, że temat ten generuje zarówno wysokie poparcie dla weta, jak i silną krytykę jego konsekwencji” – czytamy w podsumowaniu raportu Res Futura.
Tzw. ustawa wiatrakowa
Tzw. ustawa wiatrakowa, a właściwie nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, zakładała liberalizację dotychczasowych przepisów ws. inwestycji w wiatraki na lądzie. Miała znieść wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H (konstrukcja mogła się znajdować nie bliżej zabudowań mieszkalnych i obszarów chronionych niż wynosi 10-krotność jej wysokości). Obecnie nie może być mniejsza niż 700 m. W znowelizowanej ustawie miałoby to zostać zmniejszone do 500 m.
Oprócz przepisów dotyczących budowy turbin wiatrowych w ustawie znalazł się wprowadzony w trakcie prac sejmowych zapis przedłużający na IV kwartał 2025 r. zamrożenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto. Obecnie zamrożenie obowiązuje do końca września.
W czwartek Karol Nawrocki zawetował ustawę i poinformował, że podpisał projekt inicjatywy ustawodawczej dotyczący zamrożenia cen energii elektrycznej „literalnie wyjęty” z zawetowanej ustawy. (PAP)
wm/ gru/ mhr/ grg/