O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Władze lokalne Chorwacji: wielkie grupy imigrantów kręcą się po miastach i wsiach. Mieszkańcy czują się zagrożeni

Sytuacja nie wygląda dobrze - wielkie grupy imigrantów kręcą się po ulicach miasta i okolicznych wsi, mieszkańcy naprawdę czują się zagrożeni - powiedziała Mirjana Puszkarić, burmistrz położonego w pobliżu granicy z Bośnią i Hercegowiną Slunja.

imigranci, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA ETIENNE LAURENT
imigranci, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA ETIENNE LAURENT

"Poczucie zagrożenia wśród mieszkańców Slunja jest wielkie, ogromne grupy migrantów kręcą się po okolicznych wioskach, parkach, alejach. Wszyscy - i ja jako burmistrz miasta - martwimy się też z tego powodu, że okolica utrzymuje się z turystyki" - powiedziała Puszkarić, cytowana przez dziennik "Jutarnji list".

Zoran Niczeno, komendant chorwackiej straży granicznej, przyznał, że kraj znajduje się "w stale pogarszającej się od 2016 roku sytuacji". Zaznaczył, że służby schwytały w tym roku ponad 850 przemytników - 50 proc. więcej niż w roku poprzednim.

"Żeby rozwiązać problem migrantów, usunąć ich ze Slunja i zgromadzić w miejscu, gdzie mogą oczekiwać zakończenia procedur, musimy zbudować centrum - po rozważeniu wielu potencjalnych lokalizacji jedyną dostępną jest ta w gminie Krnjak. Znajduje się daleko od jakichkolwiek terenów mieszkalnych" - poinformował Niczeno.

Dejan Mihajlović z Karlovaczkiej żupanii, na terenie której utworzony ma zostać obóz dla imigrantów, zaznaczył z kolei, że lokalizacja ta nie jest wcale tak odizolowana od mieszkańców, jak przedstawiają to władze centralne Chorwacji. "Znajduje się 500 metrów od pierwszych domów, jest jednak zakryta lasem, więc może w pewnym sensie zmniejszyć poczucie zagrożenia" - wskazał.

"Sam byłem uchodźcą i oczywiście żal mi tych ludzi, ale nie ulega wątpliwości, że nie czujemy się obecnie bezpiecznie" - powiedział bałkańskiej redakcji telewizji Al-Dżazaira Goran Biżić, mieszkaniec gminy Krnjak.

Planowane centrum - które ma powstać z opuszczonych obiektów wojskowych - przyjmie ok. 500 migrantów. (PAP)

nl/

Zobacz także

  • Żołnierze Gwardii Narodowej, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    Żołnierze Gwardii Narodowej, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

    Nie żyje postrzelona żołnierka Gwardii Narodowej. Drugi żołnierz nadal w stanie krytycznym

  • Służby na miejscu postrzelenia żołnierzy. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER
    Służby na miejscu postrzelenia żołnierzy. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

    Strzelanina w pobliżu Białego Domu. USA podjęły decyzję ws. Afgańczyków

  • Policjanci w Stanach Zjednoczonych Fot. PAP/EPA/MARK SCHIEFELBEIN
    Policjanci w Stanach Zjednoczonych Fot. PAP/EPA/MARK SCHIEFELBEIN

    Strach w społecznościach imigracyjnych po nalotach w Karolinie Północnej w USA

  • Londyn. Fot. PAP/EPA/NEIL HALL
    Londyn. Fot. PAP/EPA/NEIL HALL

    Brytyjska minister krytykuje politykę migracyjną kraju. "Straciliśmy kontrolę nad naszymi granicami"

Serwisy ogólnodostępne PAP