Prywatne uroczystości żałobne Giorgio Armaniego w jego rodzinnych stronach
W małej miejscowości Rivalta koło Piacenzy na północy Włoch odbyły się w poniedziałek uroczystości żałobne zmarłego w wieku 91 lat światowej sławy kreatora mody Giorgio Armaniego. Ceremonia w miejscowym kościele miała charakter ściśle prywatny. Udział w niej wzięło około 20 osób.
W miasteczku w regionie Emilia-Romania, rodzinnych stronach Armaniego, wprowadzono szczelną strefę bezpieczeństwa, by zapewnić całkowicie prywatny przebieg uroczystości. Mszę odprawił przyjaciel stylisty ksiądz Giuseppe Busani. Uczestniczyli w nim krewni kreatora mody, jego przyjaciele i najbliżsi współpracownicy.
Zapowiedziano, że Giorgio Armani zostanie pochowany na cmentarzu w miasteczku, gdzie znajdują się groby jego rodziców i brata.
W Mediolanie, gdzie znajduje się siedziba domu mody stylisty, oraz w Piacenzy, miejscu jego urodzenia, ogłoszono w poniedziałek żałobę.
W sobotę i niedzielę przed trumną projektanta wystawioną w mediolańskim Armani Teatro hołd oddało mu ponad 16 tysięcy osób, wśród nich liczni włoscy styliści i przedstawiciele świata polityki oraz kultury.
Włoskie media zastanawiają się, co stanie się z majątkiem Armaniego, którego wartość nie jest dokładnie znana, także dlatego, że grupa nosząca jego nazwisko nie jest notowana na giełdzie. Majątek ten szacuje się na 9-13 miliardów euro.
Nie wiadomo również, kiedy zostanie odczytany jego testament z decyzjami dotyczącymi jego własności. Należały do niego wille, jachty, dzieła sztuki oraz akcje.
Na wiadomości czeka też 8700 pracowników całej grupy.
Przypominane są niedawne słowa Armaniego, który powiedział, że przygotował plan sukcesji zgodnie ze swoim pragmatyzmem i dyskrecją.
- Ale nic nie ujawnię, póki żyję - wyjaśnił.
Wśród możliwych jego spadkobierców są jego partner i prawa ręka Pantaleo Dell'Orco, siostra Rosanna oraz troje dzieci jego zmarłego brata Sergio.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ mms/ grg/