O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Wyciek substancji ropopochodnej do rzeki. Policja ustala źródło

Policja ustala źródło i okoliczności wycieku do rzeki Łydyni w Ciechanowie substancji ropopochodnej. Według straży pożarnej, która interweniowała na miejscu, zebrano tam ok. 250 litrów mieszaniny wody i chemikaliów. Inspektorzy ochrony środowiska pobrali próbki do badań.

Radiowóz policyjny (zdj. ilustracyjne). Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Radiowóz policyjny (zdj. ilustracyjne). Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Wyciek nieznanej substancji do rzeki Łydyni w Ciechanowie zauważono we wtorek wieczorem. Na miejscu skierowano jednostki straży pożarnej, które zabezpieczyły rękawami sorpcyjnymi kolektor kanalizacji deszczowej, z którego wydobywały się chemikalia. Wypływającą substancję zbierano jednocześnie mechanicznie z powierzchni wody do pojemników. O zdarzeniu powiadomiono policję.

"Z kolektora wypływała substancja oleista, ropopochodna. Działania interwencyjne zostały już zakończone. Substancja przestała wyciekać. Kolektor jest jednak nadal zabezpieczony, prewencyjnie. Jego odpływ jest dozorowany" - powiedział PAP zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Ciechanowie bryg. Radosław Osiecki. Jak dodał, według szacunków, z rzeki udało się zebrać ok. 250 litrów mieszaniny wody i substancji ropopochodnej, a jej próbki pobrali do badań inspektorzy ochrony środowiska.

"Dzięki podjętym działaniom, ustawieniu rękawów sorpcyjnych przy kolektorze, wyciekająca substancja nie zdołała rozprzestrzenić się wraz z nurtem rzeki" - zaznaczył bryg. Osiecki.

Rzeczniczka Komendy powiatowej Policji w Ciechanowie asp. Magda Sakowska przekazała, iż w związku z wyciekiem nieznanej substancji do Łydyni prowadzone jest tam postępowanie z art. 183 Kodeksu karnego, który dotyczy nieodpowiedniego postępowanie z odpadami. "Ustalamy źródło pochodzenia substancji oraz okoliczności, w jakich doszło do wycieku" - podkreśliła.

Urząd Miasta Ciechanowa poinformował w środę, że kontrole prowadzone od wczesnego poranka przez pracowników tamtejszego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji przy udziale Straży Miejskiej pozwoliły wytypować podejrzewanego o nielegalne wprowadzenie substancji ropopochodnych do sieci kanalizacji deszczowej. W informacji ciechanowskiego samorządu nie podano jednak szczegółów.

"W stosunku do sprawców zdarzenia wyciągnięte będą konsekwencje i nałożone zostaną surowe kary za naruszenie obowiązujących przepisów o ochronie środowiska" - podkreślił ciechanowski samorząd. (PAP)

mb/ mark/ ał/

Zobacz także

  • Niski stan wody w Wiśle. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Niski stan wody w Wiśle. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Wisła z niechlubnym rekordem. Poziom wody coraz niższy

  • Niski stan wody w Wiśle Fot. PAP/Leszek Szymański
    Niski stan wody w Wiśle Fot. PAP/Leszek Szymański

    Niskie stany wody w Wiśle to żniwa dla archeologów

  • Prom na Wiśle Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Prom na Wiśle Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Promy na Wiśle zawieszone. Powodem stan wody w Warszawie

  • PAP/Tytus Żmijewski
    PAP/Tytus Żmijewski

    To największy w Europie zlot tradycyjnych łodzi rzecznych. "Tegoroczny Festiwal Wisły będzie rekordowy" [NASZE WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP