Łukasz Ż. przyznaje się do winy. Prokuratura ujawnia przebieg tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Zarzut spowodowania wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym usłyszał w piątek Łukasz Ż. Podejrzany o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej w stolicy przyznał się do zarzucanego czynu. "W ciągu pięciu sekund poprzedzających wypadek na Trasie Łazienkowskiej, kierowane przez Łukasza Ż. auto poruszało się z prędkością nawet 226 km/h - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. Śledczy przekazał także, że sąd utrzymał areszt wobec podejrzanego.