Wzmocniona ukraińska armia zaciekle walczy pod Dobropillem, by odciągnąć Rosjan od Pokrowska
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski poinformował w poniedziałek o kontynuacji wyzwalania i oczyszczania terenów na kierunku Dobropilla, co zmusza wojska rosyjskie do rozpraszania sił i uniemożliwia koncentrację głównych wysiłków w rejonie Pokrowska w obwodzie donieckim.
„Kontynuujemy wyzwalanie i oczyszczanie terenów, co zmusza wroga do rozpraszania sił i uniemożliwia koncentrację głównych wysiłków w rejonie Pokrowska. W ciągu minionej doby pododdziały szturmowe w rejonie występu w rejonie Dobropilla na niektórych kierunkach posunęły się naprzód. Łącznie od początku operacji wyzwolono 188 km2, a 248,7 km2 oczyszczono z grup dywersyjno-rozpoznawczych przeciwnika” – napisał Syrski na Facebooku.
Wzmocnienie ukraińskich wojsk
Dowódca przekazał o wzmocnieniu wojsk dodatkowymi pododdziałami, uzbrojeniem, sprzętem, w tym systemami bezzałogowymi.
„Kontynuuję pracę w obwodzie donieckim, w szczególności w pasie odpowiedzialności 7. Korpusu Szybkiego Reagowania Wojsk Desantowo-Szturmowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Wysłuchałem na miejscu meldunków dowódców dotyczących bieżącej sytuacji oraz pilnych potrzeb. Kluczowe kwestie: zabezpieczenie logistyki, działania grup szturmowych mające na celu wypieranie przeciwnika z zabudowy miejskiej” – wyjaśnił.
Wcześniej w sobotę ukraiński projekt analityczny DeepState powiadomił, że w Pokrowsku trwa przenikanie wojsk rosyjskich do miasta poprzez ukraińskie linie obronne na południu. Według DeepState wojska rosyjskie zaczynają umacniać się w Pokrowsku, tworząc punkty obserwacyjne, stanowiska operatorów dronów itp..
Wcześniej w sobotę Syrski oświadczył, że okrążenia ani blokady Pokrowska i Myrnohradu w obwodzie donieckim nie ma, a w Pokrowsku trwa kompleksowa operacja mająca na celu likwidację i wypchnięcie wroga, w którą zaangażowane są m.in. Siły Operacji Specjalnych, SBU oraz HUR.
Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)
ira/ mms/gn/