Zełenski: nie bądźcie biernymi obserwatorami historii, ale jej uczestnikami
Proszę was, nie bądźcie biernymi obserwatorami historii, bądźcie jej uczestnikami – zaapelował w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski do uczestników IV szczytu parlamentarnego Platformy Krymskiej, który tym razem zebrał się w szwedzkim parlamencie Riksdagu.
W przemówieniu poprzez łącze wideo Zełenski podkreślił, że bardzo ważne jest, aby teraz wspierać Ukrainę. – Ważne jest wspieranie procesu negocjacyjnego i jestem wdzięczny za każdą radę i każdą informację, jaką otrzymujemy od europejskich przywódców – powiedział ukraiński przywódca.
Zwrócił uwagę, że kluczowe jest wspieranie zasad, na których opiera się Europa, gdzie zbrodniarze wojenni nie unikają sprawiedliwości, a agresor płaci za wojnę, którą rozpoczął. – Dlatego decyzje (UE) dotyczące (uwolnienia) rosyjskich aktywów są tak ważne. Proszę o poparcie tego. (...) Rosja nadal zabija ludzi, a zajęte terytoria nadal są okupowane – podkreślił Zełenski.
Przypomniał, że w Sztokholmie zebrało się prawie 70 delegacji parlamentarnych. – Jeśli parlamenty w Europie nie przymkną na to oczu, to nikt tego nie zrobi – podsumował Zełenski, otrzymując gromkie brawa zebranych.
W Riksdagu w poniedziałek odbywa się IV szczyt parlamentarny Platformy Krymskiej, międzynarodowego forum poświęconego problematyce zaanektowania przez Rosję Półwyspu Krymskiego w 2014 r. Gospodarzami są przewodniczący parlamentu Szwecji Riksdagu Andreas Norlen oraz przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk. W programie jest m.in. konferencja prasowa Norlena i Stefanczuka, a także przyjęcie wspólnego dokumentu końcowego.
Przewodniczący parlamentu Ukrainy: musimy wyznaczyć nasze czerwone linie
Przewodniczący ukraińskiego parlamentu w swoim przemówieniu odniósł się do rozmów na temat planu pokojowego. – Ukraina musi wyznaczyć swoje czerwone linie, których nikt nie ma prawa przekroczyć: ani fizycznie, ani prawnie, ani moralnie – powiedział Sefanczuk.
– Każdy prawdziwy pokój musi opierać się na bardzo jasnej zasadzie: nic o Ukrainie bez Ukrainy i nic o Europie bez Europy – oświadczył.
Jako czerwone linie wymienił: brak prawnego uznania rosyjskiej okupacji terytoriów ukraińskich, brak ograniczeń dla ukraińskich sił zbrojnych, a także brak weta wobec przyszłych sojuszów Ukrainy.
– Wasze skonsolidowane i bezwarunkowe wsparcie dla Ukrainy jako ofiary opresji, drodzy przyjaciele, jest ważnym, jeśli nie kluczowym, elementem planu pokojowego – podsumował Stefanczuk, zwracając się do przewodniczących parlamentów.
„Musimy posunąć się naprzód w procesie finalizacji i zapewnienia Ukrainie wiarygodnych gwarancji bezpieczeństwa”, a jednocześnie „maksymalnie zwiększyć presję na Rosję poprzez sankcje, dopóki Putin nie będzie gotowy na pokój” – dodał.
Zwrócił uwagę, że członkostwo Ukrainy w UE będzie elementem zarówno gwarancji bezpieczeństwa, jak i planu pokojowego. – Tylko w tych warunkach Rosja wycofa się, ponieważ zrozumie, że nie może pokonać Ukrainy ani zawładnąć nią jako integralną częścią demokratycznego świata – podkreślił Stefanczuk.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk
zys/ mal/ akl/ kp/