Renault: rośnie zainteresowanie pojazdami elektrycznymi, mogą pomóc dotacje
W Polsce rośnie zainteresowanie pojazdami elektrycznymi i modelami z napędem hybrydowym, których coraz więcej pojawia się na rynku, a dotacje mogą do nich dodatkowo zachęcić - ocenia dyrektor generalny terytorium East Renault Group Timothy Manuel.
"Obserwujemy coraz większe zainteresowanie samochodami elektrycznymi zarówno wśród klientów indywidualnych, jak i firm oraz instytucji. W przypadku klientów indywidualnych przejawia się to w liczbie wizyt w salonach, związanych z pojazdami elektrycznymi oraz ściągnięć broszur o samochodach elektrycznych z naszej strony internetowej" - zaznaczył w rozmowie z PAP Timothy Manuel.
"Jeśli chodzi o firmy i instytucje, jesteśmy pod wrażeniem liczby i zaangażowania osób biorących udział w szkoleniach Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, w których prelegentami są nasi eksperci. Planowane dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych mogą dodatkowo wzmocnić to zainteresowanie" - ocenił.
Jak zauważył Manuel w rozmowie z PAP, francuski koncern od 10 lat pracuje nad elektryfikacją pojazdów marki. "Już w 2009 r. rozwój w pełni elektrycznych samochodów został jednym z kluczowych elementów strategii naszej Grupy" - zapewnił, dodając, że Renault od 2010 roku jest liderem samochodów elektrycznych w Europie, a w ofercie firmy znajdują się cztery modele w pełni elektryczne, w tym dwa dostawcze.
Zgodnie z założeniami na 2022 r. Grupa Renault chce mieć w swojej gamie osiem w pełni elektrycznych samochodów i 12 modeli z napędem hybrydowym i hybrydowym typu plug-in. W tym roku zadebiutowały już nowe hybrydowe Renault Clio E-Tech i Renault Captur E-Tech Plug-In. Na 2020 r. planowana jest również premiera hybrydowego Renault Megane.
W 2019 r. światowa sprzedaż samochodów elektrycznych francuskiego koncernu wzrosła o 23,5 proc. do poziomu ponad 62,4 tys. samochodów, w tym ponad 57,4 tys. w Europie. Wprowadzone na rynek pod koniec 2019 r. nowe ZOE będzie w tym roku flagowym modelem wśród samochodów elektrycznych Renault.
Na Starym Kontynencie w segmencie elektrycznych samochodów dostawczych liderem w 2019 r. zostało Renault Kangoo Z.E. Model odnotował wzrost sprzedaży o 19,2 proc. rok do roku (10 349 sztuk).
W Chinach Grupa wprowadziła w listopadzie 2019 r. Renault City K-ZE i wciągu dwóch miesięcy dostarczyła klientom prawie 2,7 tys. sztuk.
Przedstawiciele koncernu podkreślają, że ubiegłoroczne wyniki sprzedaży świadczą o popularności pojazdów elektrycznych.
Pod koniec stycznia 2020 r. Senat poparł przepisy zwalniające od podatku dochodowego od osób fizycznych i prawnych wsparcie na e-pojazdy, udzielane ze środków Funduszu Niskoemisyjnego Transportu (FNT). Według resortu finansów, który przygotował nowe prawo, zwolnienie z podatku przyczyni się do zwiększenia zainteresowania wsparciem ze środków FNT.
Nabór wniosków o dopłaty do zakupu zero i niskoemisyjnych samochodów miał ruszyć przed końcem 2019 r. Został jednak przesunięty na 2020 rok. Według Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska po wejściu w życie noweli i odpowiedniego rozporządzenia powinien ruszyć jeszcze w pierwszym kwartale 2020 r.
W przypadku pojazdu elektrycznego maksymalna wysokość wsparcia dla osoby nieprowadzącej działalności gospodarczej ma wynosić 30 proc. ceny nabycia, lecz nie więcej niż 37,5 tys. zł. Dotacja może być udzielona, jeśli cena takiego pojazdu nie przekracza 125 tys. zł.
W Polsce nowe ZOE w wersji ZEN R135 dostępne jest w cenie 124,9 tys. zł, co pozwoli osobom nieprowadzącym działalności gospodarczej przy zakupie skorzystać ze wsparcia z FNT - zapewnił Manuel. Nowe Renault ZOE w tej wersji zapewnia zasięg do 385 km na jednym pełnym ładowaniu.
Rozmawiała Patrycja Łuszczyk (PAP)
lus/ malk/