O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Forum Energii: w 2030 r. Polska może mieć ponad 40 proc. prądu z OZE

W 2030 r. w Polsce 43 proc. energii elektrycznej może pochodzić z OZE - wynika z analizy think tanku Forum Energii. Poziom taki miałby być bezpieczny dla systemu elektroenergetycznego, a do jego zbilansowania potrzebna byłaby umiarkowana ilość gazu.

W opublikowanej we wtorek analizie Forum Energii ocenia, że to OZE są najważniejszym zasobem w wypełnianiu luki wytwórczej po wycofywaniu elektrowni węglowych. Koszt osiągnięcia ponad 40 proc. udziału OZE w produkcji prądu oszacowano na 136-168 mld zł inwestycji w odnawialne moce wytwórcze.

Jak wskazuje Forum, do 2030 r. z krajowego systemu może zniknąć co najmniej 10 GW elektrowni na węgiel. Jak zwraca się uwagę, w wielu analizach lukę to zapełnia się źródłami gazowymi, przewidując wzrost ich mocy z 2,7 GW w 2019 r. do nawet kilkunastu GW w 2030 r. Tymczasem, według Forum, można z powodzeniem ograniczyć się do budowy 3 GW mocy gazowych w technologii CCGT. Wraz z 4,4 GW istniejących mocy CCGT ma to być wystarczające do bezpiecznej pracy systemu.

"Przy czym udział tego ostatniego gigawata w pokryciu zapotrzebowania na moc będzie miał charakter ultra-szczytowy; z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że będzie on pracował średnio przez kilkadziesiąt godzin w roku” – ocenia Bogdan Czarnecki z Instytutu Energetycznego w Gdańsku, jeden ze współautorów analizy.

Ta sama analiza stwierdza, że w obszarze OZE dla ponad 40 proc. ich udziału w produkcji energii elektrycznej potrzebne byłoby łącznie około 34 GW zainstalowanych mocy, w tym 12,5-14,5 GW w fotowoltaice, 10,1-11,2 GW w energetyce wiatrowej lądowej i 5,2-6,3 GW w energetyce wiatrowej morskiej. Dla zapewnienia bezpieczeństwa oraz niezawodności systemu, OZE i inne elastyczne zasoby przejęłyby rolę dostawców usług regulacyjnych. Konieczne też byłoby zaangażowanie dodatkowych zasobów regulacyjnych po stronie popytowej - wskazuje Forum.

Według think tanku zasoby te będą wykorzystywane dzięki wykorzystaniu samochodów elektrycznych, pomp ciepła, technologii Power to Heat i magazynów energii. Razem oferują one duży potencjał w zakresie regulacji bilansu mocy w systemie - podkreśla Forum Energii.

"Do roku 2030 trzeba więc podejść pragmatycznie. Biorąc pod uwagę uwarunkowania finansowe, długość procesów inwestycyjnych oraz kwestie środowiskowe, żeby uzupełniać brakujące moce wytwórcze, możemy wybierać pomiędzy rozwojem OZE i gazu" – wyjaśnia prezes Forum Energii Joanna Maćkowiak-Pandera. "Z naszych analiz wynika, że OZE to nie jest zielony kwiatek do kożucha polskiego systemu energetycznego, ale narzędzie do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego i metoda na obniżenie hurtowych cen dla przemysłu" – dodaje prezes Forum Energii.(PAP)

wkr/ drag/ mk/

Serwisy ogólnodostępne PAP