WhatsApp wprowadza znikające wiadomości
Należący do Facebooka komunikator WhatsApp wprowadza funkcję automatycznego usuwania wiadomości z konwersacji po upływie siedmiu dni. Usługa, która została już udostępniona pierwszym użytkownikom, zapewnić ma większą ochronę prywatności internautów.
Po aktualizacji użytkownicy WhatsAppa mogą wybrać w programie opcję znikających wiadomości. W praktyce oznacza to, że wymiana wiadomości będzie automatycznie kasowana po siedmiu dniach od nadania.
"Będziemy śledzić, jak użytkownicy korzystają z tej funkcjonalności i czy są z niej zadowoleni, tak żeby wprowadzić ewentualne korekty. W tej chwili zaczynamy od siedmiu dni. Mamy wrażenie, że to termin praktyczny, bo z jednej strony użytkownicy będą mogli sobie jeszcze przypomnieć, o czym rozmawiali, a z drugiej będą mieli spokój ducha, wiedząc, że ich słowa nie są zapisane na stałe" – powiedział rzecznik firmy.
Wiadomości mają być kasowane po tygodniu od nadania - niezależnie od tego, czy zostaną przez odbiorcę przeczytane, czy też nie. Firma zapewnia jednak, że rozmowy oraz przesłane zdjęcia czy nagrania wideo będzie można wcześniej zachować np. w postaci zrzutu ekranu albo też przesłać je na inne konto.
Twórcy WhatsAppa liczą, że nowa usługa zapewni większą prywatność użytkownikom komunikatora. Funkcjonalność została już udostępniona niektórym użytkownikom i powinna zostać uruchomiona globalnie najpóźniej do końca listopada. Będzie dostępna zarówno na urządzeniach z systemem iOS, jak i tych z Androidem.
WhatsApp ma globalnie 2 mld aktywnych użytkowników, którzy przesyłają dziennie ponad 100 mld wiadomości.
Jeszcze w kwietniu ubiegłego roku szef koncernu Mark Zuckerberg zapewniał, że wprowadzi do komunikatora zmiany, które zagwarantują internautom większe bezpieczeństwo. Jedną ze wspomnianych wówczas obietnic były nowe metody przesyłania treści, w tym w postaci znikających wiadomości. Firma chce również bardziej zintegrować należące do siebie platformy, tak żeby wzmocnić interoperacyjność Facebooka, WhatsAppa i Instagrama.
WhatsApp nie jest jedyną platformą, która korzysta ze znikających wiadomości. Na tej idei od samego początku bazował jeden z rywali usługi: Snapchat. Automatyczne usuwanie wiadomości dostępne jest także w takich szyfrowanych komunikatorach, jak Signal. (PAP)
jowi/ mk/
