O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Abp Jędraszewski w 40-lecie protestu głodowego w Bieżanowie: „masy wierzących” nie uległy

Tak zwane masy wierzących, jak o wiernych Kościoła mówiła propaganda komunistyczna, nie uległy jej, czego przykładem są właśnie wydarzenia sprzed 40 lat w Krakowie Bieżanowie – podkreślił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w sobotę podczas obchodów rocznicy.

Abp Marek Jędraszewski. Fot. PAP/	Andrzej Jackowski
Abp Marek Jędraszewski. Fot. PAP/ Andrzej Jackowski

Protest głodowy w Bieżanowie na południu Krakowa był najdłuższym rotacyjnym protestem głodowym w PRL. Trwał 194 dni. Rozpoczął się w nocy z 18 na 19 lutego w kościele Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Uczestniczyło w nim, według IPN, co najmniej 370 osób z co najmniej 60 miejscowości. Każda osoba głodowała przez co najmniej trzy dni. Najliczniejsza grupa (73 osoby) przybyła z Wrocławia. Najdłużej (trzy tygodnie) głodowała Bronisława Gadek z Nowej Huty. Strajkujących wspomagali parafianie z Bieżanowa.

„Okazało się, że tzw. masy wierzące wiedziały, jeśli nie wprost to intuicyjnie, po jakiej stronie leży prawda, kto jest katem, a kto jest ofiarą i o jaką stawkę w tych zmaganiach chodzi: o ewangelię, o Kościół, o ojczyznę, dla której warto po raz kolejny w naszych jej dziejach cierpieć i przelewać krew” – powiedział Marek Jędraszewski w sobotę w homilii w kościele Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Bieżanowie.

Jak przypomniał, rozpoczęcie strajku przypadło na środę popielcową i cztery miesiące po zamordowaniu ks. Jerzego Popiełuszki. Zauważył też, że w połowie stycznia 1985 r. trwał proces toruński, w którym „nie sądzono morderców księdza Jerzego, ale osądzano Kościół”. To był protest – jak mówił arcybiskup – w obronie dobrej pamięci o ks. Jerzym, w obronie prześladowanego Kościoła i działaczy antykomunistycznych oraz był to bunt „przeciwko, wydawałoby się, wszechobecnemu kłamstwu”.

Więcej

Zobacz galerię (9)
Katowice 16.12.1981 r. Pacyfikacja Kopalni Węgla Kamiennego Wujek. Fot. PAP/Marek Janicki
Katowice 16.12.1981 r. Pacyfikacja Kopalni Węgla Kamiennego Wujek. Fot. PAP/Marek Janicki

Pacyfikacja kopalni Wujek. Od kul zomowców zginęło dziewięciu protestujących górników [ZDJĘCIA]

Jędraszewski zwrócił uwagę na postać ówczesnego proboszcza bieżanowskiej parafii ks. Adolfa Chojnackiego, który przyjął strajkujących do podziemi kościoła, wspierał duchowo i czynnie. Metropolita przypomniał, że w proteście brało udział zwykle po kilkanaście osób jednocześnie, ale i były dni, kiedy nie było nikogo – wówczas to ks. Adolf sam głodował, by zachować ciągłość strajku.

Zdaniem krakowskiego hierarchy obecnie "chce się deprawować dzieci i młodzież poprzez programy edukacyjne w imię zdrowia". Według metropolity to minister odpowiedzialna za te programy „niedawno publicznie oświadczyła, że byli polscy naziści, którzy budowali baraki dla Żydów przed ich wyniszczeniem w Auschwitz”.

„Nie może być większej obrazy dla polskiego narodu niż te słowa. Ale można powiedzieć, co za zbieżność – przekłamywanie historii, wyrzucanie Boga, deprawacja sumień. Wszystko razem. Pytanie o przyszłość – o to, jaka będzie Polska” – mówił abp Jędraszewski i zadał pytanie: „Czy jest w nas dość siły, by tak jak przed 40 laty, podjąć protest, nawet o chlebie i wodzie, by postawić tamę kłamstwu i złu. Czy jest w nas dość takiej siły?”.

Arcybiskup zwrócił również uwagę na symbolikę dwóch wydarzeń w czasie strajku – odsłonięcie 21 lipca 1985 w bieżanowskim Kościele tablicy upamiętniającej polskich oficerów zamordowanych w Katyniu oraz 22 lipca przeniesienie na cmentarz ziemi z miejsc walk i kaźni Polaków o wolność – począwszy od konfederacji barskiej, po kopalnię „Wujek” i „Lubin”.

Po mszy na ścianie bieżanowskiego kościoła odsłonięto tablicę upamiętniającą strajk. Aktu tego dokonali reprezentujący uczestników głodówki Anna Pietras i Kazimierz Pająk oraz dyrektor krakowskiego IPN Filip Musiał. Tablicę ufundował krakowski IPN, a poświęcił ją abp Jędraszewski. „Wszyscy jesteśmy winni wdzięczność i szacunek działaczom +Solidarności+ oraz wspierającym ich odważnym księżom, ludziom, dzięki którym Polacy mogą cieszyć się z tego, że żyją w niepodległym i suwerennym kraju należącym do najsilniejszego sojuszu obronnego na świecie, Paktu Północnoatlantyckiego i że w dzisiejszych niespokojnych czasach mogą myśleć o swojej przeszłości z nadzieją i optymizmem” – napisał wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w liście skierowanym do uczestników uroczystości, odczytanym przez naczelnika Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Krakowie Macieja Korkucia.

Dyrektor krakowskiego IPN Filip Musiał ocenił zaś, że tamten "protest pokazuje i powinien stać się dla tych pokoleń, które PRL-u nie pamiętają, symbolem siły bezsilnych”.(PAP)

bko/ mow/gn/ 

Zobacz także

  • Arcybiskup Marek Jędraszewski. Fot. PAP/	Grzegorz Momot
    Arcybiskup Marek Jędraszewski. Fot. PAP/ Grzegorz Momot

    Abp Jędraszewski odprawi mszę za papieża w polskim kościele w Rzymie

  • Krzyż w klasie szkolnej Fot. PAP/EPA/FR4ANCO SILVI
    Krzyż w klasie szkolnej Fot. PAP/EPA/FR4ANCO SILVI

    Abp Jędraszewski w liście na adwent wzywa do obrony krzyża i lekcji religii

  • Ks. abp Marek Jędraszewski. fot. PAP/Waldemar Deska
    Ks. abp Marek Jędraszewski. fot. PAP/Waldemar Deska

    Abp Jędraszewski odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski

  • Abp Marek Jędraszewski. Fot. PAP/Art Service 2
    Abp Marek Jędraszewski. Fot. PAP/Art Service 2
    Specjalnie dla PAP

    Abp Jędraszewski: mamy głosić Chrystusa w porę i nie w porę

Serwisy ogólnodostępne PAP