Amstel Gold Race - niespodziewane zwycięstwo Skjelmose
Duńczyk Mattias Skjelmose z ekipy Lidl-Trek wygrał najważniejszy kolarski klasyk w Holandii - Amstel Gold Race. Na mecie w Berg en Terblijt minimalnie wyprzedził dwóch wielkich rywali - Słoweńca Tadeja Pogacara oraz Belga Remco Evenepoela.
Czwarte miejsce, ze stratą 34 sekund do czołowej trójki, zajął Belg Wout van Aert, który przyprowadził grupę pościgową.
Oczy wszystkich kibiców były skierowane na Pogacara, bezapelacyjnie kolarza numer 1 na świecie, oraz Evenepoela, podwójnego mistrza olimpijskiego z Paryża, powracającego do rywalizacji po pięciomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.
Słoweniec próbował rozstrzygnąć holenderski klasyk tak jak dwa lata temu - po samotnej ucieczce, ale Evenepoel i Skjelmose doścignęli go 8 km przed metą. Finisz był bardzo zacięty, a najszybszy okazał się niespodziewanie ten trzeci - Skjelmose, odnosząc jeden z największych sukcesów w karierze, obok zwycięstwa w wyścigu Dookoła Szwajcarii w 2023 roku.
Pogacar poniósł natomiast trzecią porażkę w tym sezonie. Nie udało mu się wygrać dwóch pomnikowych wyścigów - Mediolan-San Remo i Paryż-Roubaix, w których zajął drugie lokaty, za Holendrem Mathieu van der Poelem.
Michał Kwiatkowski, zwycięzca Amstel Gold Race w 2015 i 2022 roku, od kilku tygodni leczy kontuzję, a do rywalizacji ma powrócić dopiero na początku czerwca w Criterium du Dauphine.
Wcześniej w wyścigu kobiet całe podium zajęły Holenderki. Wygrała po samotnym finiszu Mischa Bredewold (SD Worx), wyprzedzając o siedem sekund Ellen van Dijk i Puck Pieterse.
Katarzyna Niewiadoma (Canyon-SRAM), zwyciężczyni z 2019 roku, zajęła 33. miejsce ze stratą 1.55. Marta Jaskulska (Ceratizit) była 44. ze stratą 2.33, a Dominika Włodarczyk (UAE Team ADQ) nie ukończyła rywalizacji.
Amstel Gold Race jest pierwszą częścią tzw. tryptyku ardeńskiego. Kolejnymi odsłonami będą w przyszłym tygodniu Strzała Walońska oraz Liege-Bastogne-Liege. (PAP)
af/ mm/ grg/