Armia izraelska rozszerza operację lądową w Strefie Gazy. Kolejne ofiary śmiertelne nalotów
Co najmniej 18 osób zginęło w porannych atakach Izraela na Strefę Gazy w piątek - poinformował dziennik "Haarec" za źródłami medycznymi. Armia izraelska ogłosiła, że rozszerza operację lądową na północy Strefy Gazy, poszerzając tam strefę buforową wzdłuż granic z Izraelem.
W czwartek zginęło 112 Palestyńczyków: 71 na północy w okolicach miasta Gaza, kilkunastu na południu w okolicach miast Chan Junus - przekazała telewizja Al-Dżazira. Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy łączna liczba Palestyńczyków zabitych od czasu wznowienia izraelskiej ofensywy 18 marca wynosi ponad 1,1 tys., a od wybuchu wojny jesienią 2023 r. - ponad 55,5 tys.
Armia poinformowała rano, że rozpoczęła działania lądowe w rejonie położonej na wschodzie miasta Gaza dzielnicy Szejaja, by "rozszerzyć tam strefę bezpieczeństwa". Wojsko określa w ten sposób strefę buforową okalającą Strefę Gazy wzdłuż jej granic.
W środę ogłoszono analogiczną operację na południu palestyńskiego terytorium w rejonie miasta Rafah. Minister obrony Israel Kac zapowiedział przejmowanie dużych terenów Strefy Gazy.
Mieszkańcy palestyńskiego terytorium obawiają się, że celem tych operacji jest ich trwałe wysiedlenie z przejmowanych obecnie przez Izraelczyków terenów - zaznaczyła agencja Reutera. Dodano, że nakazy ewakuacji wydane w ostatnich dniach w związku z poszerzaniem strefy buforowej wymusiły jedno z największych wysiedleń cywilów w czasie trwającej blisko półtora roku wojny.
Według ONZ od wznowienia przez Izrael ataków ok. 280 tys. gazańczyków zostało przymusowo przesiedlonych. Liczbę mieszkańców Strefy Gazy szacuje się na ok. 2,1 mln. Od wybuchu wojny do początku rozejmu 19 stycznia ze swoich domów musiało uciekać ok. 90 proc. z nich. Wielu Palestyńczyków musiało wielokrotnie przemieszczać się z miejsca na miejsce. Po wprowadzeniu zawieszenia broni niektórzy z wewnętrznych uchodźców powrócili do swoich zrujnowanych miejscowości. Wznowienie izraelskiej ofensywy rozpoczęło nową falę przesiedleń.
W piątek rano izraelska armia podała też, że zabiła w nocnym ataku na miasto Sydon na południu Libanu Hasana Farhata, który kierował Hamasem na zachodzie tego państwa.
Siły Izraela wznowiły ataki na Strefę Gazy 18 marca. Jak zaznaczono, celem nowej ofensywy są bojownicy i infrastruktura terrorystycznego Hamasu, a kampania jest reakcją na odrzucanie przez tę organizację kolejnych propozycji przedłużenia zawieszenia broni. Hamas podkreśla, że jest gotowy na rozejm, ale musi się on wiązać z gwarancją zakończenia wojny, jak przewidywało pierwotne porozumienie.
Izrael jeszcze przed wznowieniem walk odciął dostawy pomocy i elektryczności, co zdaniem organizacji pomocowych pogłębiło kryzys humanitarny w Strefie Gazy.
Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu na południowy Izrael 7 października 2023 r. Zabito w nim około 1200 osób, a 251 porwano. Izraelska armia uważa, że w niewoli pozostaje 24 żywych zakładników i ciała 35 porwanych.
Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ mal/ sma/