Australia zapowiada wydalenie irańskiego ambasadora. Premier kraju o antysemickich atakach
Australijski premier Anthony Albanese we wtorek oskarżył Iran o co najmniej dwa antysemickie ataki w Australii, a szefowa MSZ Penny Wong oświadczyła, że ambasador Iranu musi opuścić kraj w ciągu tygodnia. To pierwszy przypadek wydalenia ambasadora z Australii od II wojny światowej.
Kontrwywiad (ASIO) zebrał wystarczająco wiele wiarygodnych informacji wywiadowczych, aby dojść do głęboko niepokojących konkluzji: rząd irański kierował co najmniej dwoma z tych ataków
- To były nadzwyczajne i niebezpieczne akty agresji zorganizowane przez obcy naród na terytorium Australii. Były to próby podważenia spójności społecznej i siania niezgody w naszej społeczności. To całkowicie niedopuszczalne - stwierdził. - Próbowali skrzywdzić i zastraszyć australijskich Żydów, a także zasiać nienawiść i wywołać podziały w naszej społeczności.
Od początku wojny w Strefie Gazy między Izraelem a palestyńskim Hamasem w Sydney i Melbourne gwałtownie wzrosła liczba antysemickich incydentów - podkreśliła agencja AP.
Albanese poinformował też, że Australia wpisze irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej na listę organizacji terrorystycznych.
Ministra spraw zagranicznych Penny Wong poinformowała, że irański ambasador Ahmad Sadeghi ma tydzień na opuszczenie terytorium Australii. Jak podkreśliła, to pierwszy przypadek od czasu II wojny światowej, kiedy Australia wydala zagranicznego ambasadora.
Irański MSZ odpowiedział na australijskie doniesienia twierdzeniem, że rząd w Canberze "kierował się kwestiami wewnętrznymi", a Teheran rozważa, jak zareagować na decyzję o wydaleniu personelu dyplomatycznego.
Dyrektor generalny kontrwywiadu Mike Burgess przekazał, że na zlecenie Iranu przeprowadzone zostały zeszłoroczne ataki na synagogę Adass Israel w Melbourne i restaurację Lewis' Continental Kitchen. (Oba obiekty zostały podpalone. Nikt nie zginął. - PAP) Burgess powiedział, że ASIO wciąż bada możliwe zaangażowanie Iranu w „szereg innych ataków”, ale dodał, że chce „podkreślić, iż nie uważamy, aby reżim (irański - PAP) ponosił odpowiedzialność za każdy akt antysemityzmu w Australii”.
Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej jest od dekad oskarżany o przeprowadzanie ataków poza granicami Iranu, zarówno na irańskich dysydentów, jak i na Izraelczyków oraz lokalne społeczności żydowskie - przypomniała AP.
os/ akl/ amac/ sma/