O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

To będą największe wybory parlamentarne na świecie

Wybory parlamentarne w Indiach rozpoczną się w piątek i potrwają do 1 czerwca. Wyniki zostaną ogłoszone trzy dni później. Do głosowania uprawnionych jest ok. 968 mln obywateli, co oznacza, że będą to największe wybory na świecie.

Zwolennicy jednej z partii podczas kampanii wyborczej, fot. PAP/EPA/Ragul Krishnan
Zwolennicy jednej z partii podczas kampanii wyborczej, fot. PAP/EPA/Ragul Krishnan

Najnowsze sondaże opinii publicznej sugerują, że Indyjska Partia Ludowa (BJP) premiera Narendry Modiego i jej sojusznicy po raz trzeci z rzędu wygrają wybory do niższej izby parlamentu - Izby Ludowej (Lok Sabha). Do zdobycia są 543 mandaty. Izba Ludowa wyłania premiera, który z kolei wybiera ministrów swojego rządu. Aby uzyskać większość, należy wprowadzić do izby co najmniej 272 deputowanych.

W poprzednich wyborach w 2019 r. BJP uzyskała 303 mandaty. Tworząc koalicję Narodowy Sojusz Demokratyczny (NDA) z innymi partiami, zdobyła łącznie 352 miejsca.

Głównym wyzwaniem dla BJP jest utworzona w 2023 r. koalicja ponad 20 partii opozycyjnych o nazwie INDIA (Indian National Developmental Inclusive Alliance). Na jej czele stoi Indyjski Kongres Narodowy (INC), największe ugrupowanie opozycji, które w 2019 r. uzyskało 52 mandaty.

Kluczowymi politykami opozycji są przewodniczący INC Mallikarjun Kharge, a także rodzeństwo Rahul i Priyanka Gandhi, dzieci byłego premiera Indii Rajiva Gandhiego.

Głosowanie w różnych stanach Indii odbędzie się podczas siedmiu dni wyborczych: 19 i 26 kwietnia, 7, 13, 20 i 25 maja oraz 1 czerwca. W sumie powstanie około miliona lokali wyborczych, gdzie będą znajdować się maszyny do głosowania. Głosowanie elektroniczne wprowadzono w Indiach w 1982 r.

Według ordynacji państwo ma obowiązek zapewnić, że każda osoba uprawniona do głosowania będzie miała dostęp do lokalu wyborczego położonego w maksymalnej odległości 2 km od jej miejsca zamieszkania. Oznacza to, że 11 mln indyjskich pracowników wyborczych wyruszy w teren, aby każdy obywatel mógł oddać głos. Jak informuje indyjska agencja prasowa PTJ, w tym roku urzędnicy pokonają 39 km do wioski Malogam, w stanie Arunaćal Pradeś w północno-wschodnich Indiach, aby jedyna mieszkanka tej miejscowości mogła skorzystać z prawa głosu.

Do głosowania uprawnieni są obywatele Indii, którzy ukończyli 18. rok życia i figurują w rejestrze wyborców. Muszą także posiadać ważny dowód tożsamości. Szacuje się, że około 13,4 mln obywateli Indii mieszka poza krajem. Aby oddać głos, muszą zarejestrować się w systemie i podczas wyborów przebywać na terytorium Indii.

Każdy z 543 członków Izby Ludowej jest wybierany na pięcioletnią kadencję i reprezentuje jeden okręg wyborczy, a zwycięzcą zostaje kandydat z największą liczbą głosów.

W 2023 r. Indie przyjęły ustawę, nad którą pracowano ponad ćwierć wieku, o przyznaniu kobietom 33 proc. miejsc w każdej z izb parlamentu. W przypadku Izby Ludowej jest to 181 mandatów. W 2019 r. kobiety zdobyły 15 proc. miejsc. Szacuje się, że w zaczynających się w piątek wyborach zamierzony cel nie zostanie osiągnięty.(PAP)

sma/

Zobacz także

  • Maciej Konieczny Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Maciej Konieczny Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Konieczny: partia Razem ma zdolność koalicyjną, nie ma zdolności przystawkowej

  • Benjamin Netanjahu, fot. PAP/EPA/YEDIOTH AHRONOTH POOL/ALEX KOLOMOISKY / POOL
    Benjamin Netanjahu, fot. PAP/EPA/YEDIOTH AHRONOTH POOL/ALEX KOLOMOISKY / POOL

    Stanowcza deklaracja Netanjahu ws. kolejnych wyborów. "Wystartuję i wygram"

  • Premier Hiszpanii Pedro Sanchez. Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN
    Premier Hiszpanii Pedro Sanchez. Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN

    Wyniki wyborów w Mołdawii. Premier Hiszpanii złożył deklarację

  • Prezydent Mołdawii Maia Sandu. Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK
    Prezydent Mołdawii Maia Sandu. Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

    Prezydent Mołdawii: Rosja wydaje miliony, by wpłynąć na wybory w naszym kraju

Serwisy ogólnodostępne PAP