Bill i Hillary Clintonowie mają zeznawać w sprawie Jeffreya Epsteina
Komisja Nadzoru Izby Reprezentantów USA wezwała byłego prezydenta Billa Clintona oraz jego małżonkę, byłą sekretarz stanu Hillary Clinton do złożenia zeznań w sprawie Jeffreya Epsteina, skazanego przestępcy seksualnego. Wezwania otrzymali także byli prokuratorzy generalni i byli dyrektorzy FBI.
Epstein został oskarżony w 2019 roku o handel ludźmi w celach seksualnych i zmarł w więzieniu, oczekując na proces. Według niedawno opublikowanego raportu Ministerstwa Sprawiedliwości, śmierć była samobójstwem. Dokument stwierdza również, że nie odnaleziono jego „listy klientów”, ani „wiarygodnych dowodów” na szantażowanie wpływowych osób.
Decyzja komisji o wysłaniu wezwań jest następstwem dwupartyjnego porozumienia w ramach podkomisji, dążącej do uzyskania dodatkowych informacji na temat działań Epsteina. W ramach śledztwa wezwana została również była prokurator generalna Florydy, Pam Bondi - do przekazania dokumentów związanych ze śledztwem resortu sprawiedliwości w sprawie Epsteina, oraz jego współpracowniczka Ghislaine Maxwell, która obecnie odbywa 20-letni wyrok więzienia.
Komisja domaga się także dokumentów od urzędników czterech administracji prezydenckich, w tym od Merricka Garlanda, Billa Barra, Alberto Gonzalesa, Jeffa Sessionsa, Loretty Lynch, Erica Holdera, Jamesa Comeya i Roberta Muellera.
– Niezbędne jest, aby Kongres sprawował nadzór nad egzekwowaniem przez rząd federalny przepisów dotyczących handlu ludźmi w celach seksualnych, a w szczególności nad prowadzeniem przez niego śledztwa i ściganiem pana Epsteina i pani Maxwell - stwierdził James Comer, przewodniczący komisji, którego cytuje CBS News. Zaznaczył, że wnioski z tej kontroli mogą stanowić podstawę do przyszłych reform legislacyjnych.
Wnioski zawarte w raporcie resortu sprawiedliwości spotkały się z niedowierzaniem wśród części zwolenników prezydenta Donalda Trumpa. W odpowiedzi na kontrowersje, zastępca prokuratora generalnego Todd Blanche odbył spotkanie z Ghislaine Maxwell.
Obecnie trwają prace nad ewentualnym ujawnieniem stenogramów z posiedzeń wielkiej ławy przysięgłych, mimo że tego typu materiały zwykle pozostają utajnione. Jednocześnie republikanie w Izbie Reprezentantów przedstawili projekt rezolucji, mający na celu upublicznienie dokumentów dotyczących sprawy Epsteina, ale odnośne głosowanie spiker Mike Johnson przesunął na wrzesień.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ mal/ grg/