O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Biologia i chemia znikną ze szkół?

Wiele wskazuje na to, że od 2026 r. uczniowie szkół podstawowych będą uczyli się przyrody, która zastąpi biologię, geografię, chemię, czy nawet fizykę - informuje w czwartek "Rzeczpospolita".

Biologia, chemia i geografia mogą zniknąć z planów lekcji, fot. PAP/Leszek Szymański
Biologia, chemia i geografia mogą zniknąć z planów lekcji, fot. PAP/Leszek Szymański

"Biologia, chemia i geografia mogą zniknąć z planów lekcji. Po reformie edukacji planowanej na 2026 r. te przedmioty mają być zastąpione przez jeden przedmiot: przyrodę. Dziś lekcje z tego przedmiotu odbywają się tylko w klasie czwartej szkoły podstawowej" - informuje gazeta. Przypomina, że o planowanych zmianach wspomniała wcześniej wiceministra edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer w programie "Rzecz o polityce". Podawała przykład kwaśnego deszczu jako zjawiska poruszającego jednocześnie kwestie z zakresu chemii, biologii i geografii.

Lubnauer zaznacza, że wiedza przekazywana w szkole powinna być segmentowa i obejmować cały obszar, a nie tylko jego wybraną część. "Jak będzie wyglądać ta zmiana? 'Możliwe, że wydłużymy okres nauczania tego przedmiotu na kolejne lata. O szczegółach będziemy mówić wkrótce, przedstawiając ramowe plany nauczania'" – powiedziała gazecie Lubnauer.

"Rz" podkreśla, że takich zmian nauczania przedmiotów przyrodniczych od lat domaga się Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych.

Więcej

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/ Mateusz Marek
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/ Mateusz Marek

Norwegia. Od nowego roku szkolnego podstawówki bez telefonów komórkowych

"W szkole podstawowej na lekcjach przyrody nie są potrzebne książki i zeszyty, tylko doświadczenia" – mówi gazecie dr Karol Dudek-Różycki z PSNPP, nauczyciel chemii. Jak tłumaczy, przyroda jako zintegrowany przedmiot powinna być przynajmniej do szóstej klasy. – "Choć nie mielibyśmy nic przeciwko temu, by przyroda była przez cały okres szkoły podstawowej. Oddzielne przedmioty, jak biologia, chemia, fizyka i geografia, mogłyby się pojawić dopiero w szkole ponadpodstawowej a jeśli wcześniej, to od siódmej klasy" – wyjaśnia ekspert.

"Czy polskie szkoły są odpowiednio wyposażone, by uczyć przyrody w eksperymentalny sposób? – Przez ostatnie lata było sporo możliwości zdobycia pieniędzy na wyposażenie pracowni. Problem jednak w tym, że niektóre szkoły w ogóle zrezygnowały z prowadzenia np. pracowni chemicznej" - czytamy w "Rzeczpospolitej".

"Wolą pokazać uczniom na lekcji film" – mówi gazecie dr Dudek-Różycki, zaznaczając, że choć jest wiele świetnych szkół, to nie są one przygotowane do takiej pracy z dzieckiem. Jak ocenia, to trzeba to zmienić. Gazeta zauważa, że połączenie przedmiotów to także sposób na załatanie braków kadrowych w szkołach. (PAP)

wni/ js/ jos/

Zobacz także

  • Rezerwat przyrody. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Rezerwat przyrody. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

    Dwa nowe rezerwaty przyrody powstały na terenie województwa świętokrzyskiego

  • Motyl. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Marian Zubrzycki
    Motyl. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Marian Zubrzycki

    Ekspertka: nie przeszkadzajmy owadom, które przygotowują się do zimy

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Biolożka: im rzadziej kosimy trawniki, tym lepiej dla ekosystemu. W miastach potrzebny jednak kompromis

  • Kobieta trzymająca się za czoło. PAP/Jacek Turczyk
    Kobieta trzymająca się za czoło. PAP/Jacek Turczyk

    Dopamina działa inaczej niż sądzono

Serwisy ogólnodostępne PAP