O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Boeingi 737-9 MAX uziemione. ULC: polscy przewoźnicy lotniczy nie mają w swoich flotach tych samolotów

Żadna polska linia lotnicza nie posiada w swojej flocie B737-9 MAX - przekazał Urząd Lotnictwa Cywilnego. PLL LOT, Enter Air oraz Buzz użytkują maszyny Boeing 737-8 MAX, które nie zostały objęte wyłączeniem z eksploatacji - podkreślono.

Boeing 737-8. Fot. PAP/EPA/GARY HE EDITORIAL (zdjęcie ilustracyjne)
Boeing 737-8. Fot. PAP/EPA/GARY HE EDITORIAL (zdjęcie ilustracyjne)

Federalna Administracja Lotnicza (FAA) ogłosiła w niedzielę, że 171 samolotów typu Boeing 737-9 MAX zostanie wyłączonych z latania do czasu upewnienia się, że są bezpieczne. Decyzja jest związana z odpadnięciem fragmentu kadłuba i okna podczas piątkowego lotu samolotu Alaska Airlines.

"Polscy przewoźnicy lotniczy nie posiadają w swoich flotach samolotu Boeing 737-9 MAX. PLL LOT, Enter Air oraz Buzz użytkują maszyny Boeing 737-8 MAX, które nie zostały objęte wyłączeniem z eksploatacji" - przekazał na platformie X Urząd Lotnictwa Cywilnego, który sprawuje nadzór nad lotnictwem cywilnym.

Więcej

Boeing737 MAX 9 w Los Angeles, fot. PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN
Boeing737 MAX 9 w Los Angeles, fot. PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

Nakaz inspekcji Boeingów 737 MAX 9 w USA po oderwaniu się kawałka kadłuba podczas lotu

Rzecznik prasowy ULC Karina Lisowska zapewniła, że "B737-8 są bezpieczne".

Znaleziono część kadłuba, która odpadła podczas lotu Boeinga linii Alaska Airlines

Do incydentu z B737-9 MAX doszło w piątek ok. 35 minut po starcie samolotu Alaska Airlines, lecącego z międzynarodowego lotniska w Portland w stanie Oregon do Ontario w Kalifornii. Według amerykańskich mediów na pokładzie znajdowało się 171 pasażerów i sześciu członków załogi. Samolot zawrócił awaryjnie na lotnisko.

Jak poinformowała w niedzielę wieczorem Jennifer Homendy, szefowa amerykańskiej Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), nauczyciel z Portland znalazł w swym ogródku wyrwany fragment kadłuba samolotu, należącego do linii Alaska Airlines.

Znaleziona część Boeinga 737 Max 9 będzie teraz przebadana, by ustalić, jakie czynniki spowodowały groźną sytuację, gdy maszyna była w powietrzu.

Inspekcja samolotów Boeing 737 MAX 9

W reakcji na wypadek uziemiono łącznie ponad 230 samolotów, które przejdą dodatkowe kontrole. Zakłada się, że przegląd każdego z nich potrwa kilka godzin, a związane z tym opóźnienia na lotniskach potrwają przynajmniej do połowy tygodnia.

W Boeingu, który miał awarię, już wcześniej uruchamiała się kontrolka, co mogło wskazywać na problem z ciśnieniem i dlatego linie Alaska Airlines kierowały maszynę tylko na trasy nad lądem, pozwalające na szybki powrót na lotnisko. Jednak - jak zastrzegła Homendy na niedzielnej konferencji prasowej - sygnały lampki awaryjnej mogły nie być związane z piątkowym incydentem.

Więcej

Samoloty Alaska Airlines. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT
Samoloty Alaska Airlines. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

Alaska Airlines uziemiły wszystkie samoloty Boeing 737 Max 9. Powodem wypadnięcie fragmentu okna po starcie

Wyrwany fragment kadłuba samolotu Alaska Airlines był zaślepką - zakrywał miejsce, w którym niektóre linie lotnicze umieszczają dodatkowe wyjście awaryjne. Nadzór lotniczy wymaga, aby w każdej maszynie możliwa była ewakuacja wszystkich pasażerów w ciągu 90 sekund, nawet przy założeniu, że połowa wyjść awaryjnych jest zablokowana. Boeing wyposaża więc w dodatkowe wyjścia awaryjne samoloty kupowane przez te linie lotnicze, które montują więcej foteli pasażerskich. W maszynach zamawianych przez pozostałych przewoźników w miejscu drzwi znajduje się ważąca blisko 30 kg zaślepka

Jak przypomina AFP, w ostatnich latach Boeingi MAX zaliczyły szereg problemów technicznych i dwie katastrofy. W październiku 2018 roku i marcu 2019 roku zginęło łącznie 346 osób. Boeing 737 MAX pozostawał wtedy uziemiony przez 20 miesięcy, zanim ponownie dopuszczono go do lotu. (PAP)

Autorka: Aneta Oksiuta

mmi/

Zobacz także

  • Samolot Boeing 737, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
    Samolot Boeing 737, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

    Resort sprawiedliwości USA rozważa wniesienie oskarżenia przeciwko Boeingowi

  • Boeing 737. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
    Boeing 737. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

    Tajemnicza śmierć sygnalisty z Boeinga, który oskarżał firmę o zatajanie usterek technicznych

  • Samolot United Airlines. Fot. PAP/EPA/SHAWN THEW
    Samolot United Airlines. Fot. PAP/EPA/SHAWN THEW

    Usterki w wielu samolotach Boeing 737 MAX 9. "To teraz problem całej floty"

Serwisy ogólnodostępne PAP