Burmistrz elekt Nowego Jorku liczy na spotkanie z Trumpem. Prezydent USA: coś wymyślimy
Zohran Mamdani, który wygrał wybory na burmistrza Nowego Jorku, wyraził w poniedziałek nadzieję na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Rozmowa miałaby dotyczyć obniżenia kosztów życia.
Mamdani, który określa się jako demokratyczny socjalista, potwierdził w poniedziałek, że jego zespół zwrócił się do Białego Domu, by zorganizować potencjalne spotkanie z Donaldem Trumpem - podała agencja AP.
W niedzielę wieczorem Trump powiedział dziennikarzom, że planuje spotkać się z Mamdanim. - Coś wymyślimy - dodał prezydent, który wielokrotnie nazywał go „komunistą”. Groził też odcięciem części środków federalnych dla tej metropolii w przypadku jego wygranej.
Spotkanie burmistrza Nowego Jorku z prezydentem USA
Mamdani podkreślił, że jest otwarty na spotkanie z każdym, kto mógłby pomóc z największymi problemami Nowego Jorku, w tym rosnącymi kosztami życia.
- Prezydent prowadził kampanię, w której mówił o obietnicy tańszych zakupów, obietnicy obniżenia kosztów życia. Obserwujemy działania jego i jego administracji w Waszyngtonie, które prowadzą do dokładnie odwrotnych skutków dla nowojorczyków - oświadczył 34-letni Mamdani, który wygrał 4 listopada wybory na burmistrza Nowego Jorku z ramienia Partii Demokratycznej.
Dzień po zwycięstwie Mamdaniego, Trump ostrzegał, że „ludzie będą uciekać przed komunizmem w Nowym Jorku”. Alarmował, że „komuniści, marksiści, socjaliści, globaliści mieli swoją szansę i nie przynieśli niczego poza katastrofą”. - Teraz zobaczymy, jak komunista będzie sobie radził w Nowym Jorku. Zobaczymy, jak to wyjdzie. Pomożemy mu. Chcemy, by Nowy Jork odnosił sukcesy. Pomożemy mu może trochę - zapowiedział podczas wystąpienia 5 listopada Trump.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ sp/ ppa/