Co będzie największym wyzwaniem dla Adama Szłapki? Były rzecznik rządu PiS ocenia
Wyzwaniem dla Adama Szłapki na stanowisku rzecznika rządu będzie wzbudzenie zaufania ministrów i "dogadanie się" z nimi - ocenił w rozmowie z PAP rzecznik rządu z czasów PiS Piotr Müller. Zgodził się z nim politolog UW dr Bartłomiej Biskup, według którego Szłapka musi zbudować sobie pozycję.
Premier Donald Tusk poinformował pod koniec czerwca, że dotychczasowy minister ds. Unii Europejskiej i lider Nowoczesnej Adam Szłapka zostanie rzecznikiem prasowym rządu. Jak dodał, rozpocznie on tę pracę dzień po zakończeniu polskiej prezydencji w Radzie UE, a więc na początku lipca. Szłapka zapewnił, że po objęciu nowej funkcji będzie dostępny "każdego dnia przez 24 godziny". Ocenił, że jest "potrzeba przede wszystkim dobrej komunikacji i informowania o sukcesach rządu, których jest bardzo dużo".
Rola rzecznika rządu - główne zobowiązania
W kontekście tej wypowiedzi rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego w latach 2019-2023, obecnie europoseł Piotr Müller podkreślił w rozmowie z PAP, że rzecznik prasowy rządu "zazwyczaj jest od tłumaczenia się z tych gorszych rzeczy, niż chwalenia się z dobrych".
Pytany o ocenę wyboru Szłapki na stanowisko rzecznika, Müller wyraził krytyczną opinię na temat dotychczasowej pracy Szłapki jako ministra ds. UE, np. pod względem osiągnięć w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE. Jak dodał, na ocenę Szłapki jako rzecznika przyjdzie czas za kilka miesięcy, gdy będzie widać, jak działa komunikacja rządu.
O ocenę Szłapki w nowej roli PAP zapytał także dr hab. Bartłomieja Biskupa, politologa z UW, który specjalizuje się w komunikacji, marketingu politycznym i PR oraz prowadził badania nt. polskich rzeczników rządów po 1989 r. W kontrze do przekonania, że rzecznikiem rządu powinien być specjalista ds. komunikacji, ekspert uznał, że może nim zostać także polityk. Według jego obserwacji, najlepsi rzecznicy rządu byli w większości politykami. Choć, jak zaznaczył, "oczywiście nie może to być polityk obarczony zbyt wieloma innymi obowiązkami".
Müller odnosząc się do relacji rzecznika z ministerstwami, podkreślił, że musi on pozyskiwać rzeczywiste informacje z resortów. Według niego, w każdym rządzie największym wyzwaniem dla rzecznika jest wzbudzenie zaufania u innych ministrów.
Bardzo ważną rolą dla Adama Szłapki będzie umiejętność dogadania się, zbudowania sieci relacji między ministrami, którzy będą rzeczywiście go traktowali jako partnera
Jak zauważył, chodzi o to, by sprawy, o które Szłapka będzie prosił innych ministrów lub jego sposób koordynacji komunikacyjnej, będą "grać na dobrą komunikację rządu, a nie na przykład grać tylko na lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska".
Politolog: Szłapka musi zbudować sobie pozycję
Politolog zgodził się ze słowami Müllera, że Szłapka musi zdobyć zaufanie ministrów. Jak ocenił, jeśli Szłapka chce zostać dobrym rzecznikiem, musi posiadać autorytet u szefów resortów. Zaznaczył, że pozycja Szłapki wśród ministrów "nie weźmie się z podpisu premiera, że jest rzecznikiem". "Musi tę pozycję sobie zbudować; to jest codzienna komunikacyjna praca z ministrami" - zauważył Biskup.
Pytany o wypowiedź Szłapki o "potrzebie informowania o sukcesach rządu", Biskup podkreślił, że mimo wszystko jednak jako rzecznik "będzie musiał robić wszystko". "Rzecznik jest naturalnym buforem i zderzakiem" - dodał ekspert. Jak mówił, jednym z jego zadań jest "osłanianie swojego szefa".
Według Müllera rolą rzecznika jest także koordynacja polityki komunikacji, czyli "doprowadzenie do takiej sytuacji, w której projekty przyjęte przez poszczególne resorty są na tyle dobrze komunikowane, że opinia publiczna o nich wie". "To, że zaczyna się jakiś problem komunikacyjny, wynika zazwyczaj z tego, że rzeczywiście problem istnieje" - zaznaczył. Z tego powodu jednocześnie niewidoczną rolą rzecznika, jeśli ma "wystarczającą pozycję u premiera", jest "dociskanie ministrów z realizacją projektów, które być może jeszcze nie są zrealizowane, mobilizowanie ich" - podkreślił europoseł.
Również według Biskupa, najważniejszym elementem pracy rzecznika rządu jest "dobra współpraca i dobry kontakt z premierem", a także "zrozumienie i wzajemne zaufanie" między nimi. Ocenił, że istotnym jest, by premier "dawał (rzecznikowi) wolność". Jak tłumaczył, chodzi o to, by rzecznik "nie bał się mówić, komunikować w imieniu rządu, żeby nie czuł nad sobą, że nie może o czymś powiedzieć".
Komunikacja z dziennikarzami
Zdaniem politologa, dziennikarze cenią rzeczników przede wszystkim za to, że gdy nie mają oni dostatecznej wiedzy na wybrany temat podczas np. konferencji, wracają do dziennikarzy z informacją zwrotną po uprzednim zebraniu potrzebnych danych. "Rzecznik musi być dobrze poinformowany o wszystkim i reagować na pytania dziennikarzy nawet z opóźnieniem" - dodał Biskup.
Müller pytany o cechy rzecznika rządu ocenił, że przede wszystkim ważna jest dyspozycyjność dla dziennikarzy. Podkreślił, że pierwsze konferencje prasowe Szłapki pokażą, czy rzeczywiście będzie otwarty na regularne spotykanie się z mediami "na zasadzie pytań bez limitu".
Także on dodał, że to czy Szłapka będzie dobrym rzecznikiem rządu zależy od jego relacji z premierem Donaldem Tuskiem pod względem stałego informowania Szłapki o pracach rządu. Tak by mógł "rzeczywiście koordynować politykę komunikacyjną", umiejętności "poruszania się w koalicji" - mówił. "Bo rzecznik reprezentuje cały rząd jako organ kolegialny" - zaznaczył.
Chodzi też o możliwości posiadania rzeczywistego nadzoru nad pracami Centrum Informacyjnego Rządu - dodał. Jak podkreślił, "nie wyobraża sobie, by rzecznik prasowy rządu nie nadzorował bezpośrednio" CIR-u. Ocenił, że będzie to jeden z "pierwszych testów, czy w zarządzaniu kompetencyjnym premiera będzie przydzielony nadzór nad CIR-em ministrowi Szłapce". Według niego, CIR nie będzie w stanie dalej pracować bez głębokich zmian na poziomie dyrektorskim.
Tego zdania jest także Biskup, który uważa, że rzecznik rządu musi koordynować CIR, zwłaszcza pod względem poukładania komunikacji i nadania kierunku. Z drugiej strony - dodał - rzecznik nie byłby w stanie "codziennie na bieżąco zarządzać CIR-em". Rzecznik "musi mieć kontrolę nad CIR-em, ale CIR jest dla niego instytucją wspomagającą" - podkreślił.
Dlaczego Donald Tusk zwlekał z powołaniem rzecznika rządu?
Zapytany, dlaczego premier zwlekał z utworzeniem stanowiska rzecznika rządu, Biskup ocenił, że rzecznik "nie jest przyczyną złej komunikacji rządu, to jest skutek". Jak mówił, na początku kadencji Tusk zdecydował się na model komunikacji oparty o własne wpisy na platformie X. "Z organizacyjnego punktu widzenia to dosyć niestandardowa decyzja, dlatego że rzecznik zdejmuje z premiera wiele takich ciosów" - zaznaczył.
Ekspert podkreślił jednak, że ocenianie funkcjonowania rządu przez posiadanie stanowiska rzecznika lub jego brak "to też przesada, nadinterpretacja". Według niego, rząd operuje niezależnie od tego, czy ma rzecznika, i to decyzje rządu są "oceniane przez społeczeństwo". "To jest troszeczkę też próba na powiedzenie: "wszystko dobrze robiliśmy, tylko źle komunikowaliśmy". Natomiast oceny rządu są niestety dzisiaj niskie" - mówił. Jego zdaniem, wyznaczenie rzecznika jest "owocem tego wszystkiego, nie przyczyną". Jak dodał, przyczyny "problemów politycznych rządu Donalda Tuska są zupełnie inne".
Zdaniem Müllera, Tusk nie chciał powołać rzecznika rządu, ponieważ nie zrozumiał zmian, które zaszły w komunikacji, zwłaszcza w funkcjonowaniu mediów społecznościowych - od 2014 r., kiedy złożył dymisję ze stanowiska premiera. Jak dodał, powodem może być także nieufność polityczna Tuska. "(Donald Tusk) woli osobiście podejmować takie decyzje, ale w tej kwestii bez delegowania zadań nie może się to skończyć sukcesem" - stwierdził.
Pytany o dotychczasową komunikację rządu, Müller podkreślił, że w XXI wieku "nie ma możliwości, by rząd czy państwo ogólnie, dobrze funkcjonowały" bez rzecznika. Według niego, rzecznik rządu reprezentuje państwo pod względem komunikacyjnym, także w formie odpowiedzi mediom zagranicznym. Jak dodał, brak rzecznika rządu jest "paraliżujący dla komunikacji", ponieważ brakuje osoby o autorytecie instytucjonalnym, która pozyskuje zbiorcze informacje z podległych instytucji.
Adam Szłapka rzecznikiem rządu. Kim jest?
Szłapka od listopada 2019 r. jest przewodniczącym wchodzącej w skład Koalicji Obywatelskiej partii Nowoczesna. Po raz pierwszy uzyskał mandat posła w 2015 r., następnie w 2019 r. i 2023 r. W ostatnich wyborach parlamentarnych otrzymał 149 064 głosów, co było trzecim najwyższym wynikiem w kraju. Wyprzedzili go jedynie Donald Tusk i Jarosław Kaczyński.
W grudniu 2023 r. w obecnym rządzie, został ministrem do spraw Unii Europejskiej; sprawując te funkcję był odpowiedzialny m.in. za polską prezydencję w Radzie UE, która rozpoczęła się wraz z 2025 rokiem i zakończy się wraz z końcem czerwca.
Autorka: Katarzyna Lendzion (PAP)
kl/ par/ lm/ ał/