Czarzasty: wierzymy, że po 15 października KO, Trzecia Droga i Lewica utworzą rząd
Wierzymy w zwycięstwo w tych wyborach; wierzymy, że po 15 października trzy formacje utworzą rząd: Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – podkreślił we wtorek w Katowicach współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.
„Ostatnie wydarzenia pokazały, że tylko trzy formacje, jak wejdą wszystkie do Sejmu - a wejdą wszystkie do Sejmu - są w stanie utworzyć rząd” – ocenił Czarzasty podczas konferencji prasowej przed katowickim Spodkiem. Według niego, ci którzy nawoływali wcześniej do głosowania na jedną tylko opozycyjną partię, „zrozumieli, że błądzili”. Przypomniał, że między partiami opozycyjnymi obowiązuje w kampanii „pakt o nieagresji”.
Czarzasty zachęcał również do poparcia kandydatów Paktu Senackiego w wyborach do Senatu. „Każdy, kto występuje i startuje przeciwko Paktowi, pomaga PiS-owi. Każdy, kto startuje nie z Paktu Senackiego, a startuje samodzielnie, startuje przeciwko Paktowi, pomaga PiS-owi” – dodał.
Nawiązał w ten sposób także do sytuacji w okręgu katowickim, gdzie kandydatem Paktu jest poseł Nowej Lewicy Maciej Kopiec, kandydatem PiS b. senator Leszek Piechota, a trzecim kandydatem związany wcześniej ze środowiskiem lewicowym b. wiceminister gospodarki Jerzy Markowski, startujący z własnego komitetu.
Czarzasty podziękował prezydentowi Katowic Marcinowi Krupie za wsparcie idei Paktu Senackiego. „Pakt Senacki i Senat dają gwarancję rozsądku, spokoju”, a także aktywności Senatu w kolejnej kadencji - podkreślił polityk Lewicy.
Komentując wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego o tym, że partiom opozycyjnym sprzyjają samorządy oraz biznesy, wicemarszałek przypomniał, że szef rządu sam wywodzi się ze środowiska biznesu, gdzie dorobił się majątku. Dodał też, że na konta PiS wpływają środki od nominowanych przez tę partię członków zarządów spółek Skarbu Państwa. „Panie premierze, niech pan przestanie ściemniać” – apelował.
Pytany o sprawy związane z nielegalną migracją, Czarzasty ocenił, że Polska w ogóle nie ma obecnie polityki migracyjnej, zaś przymusowa relokacja migrantów i potencjalne unijne kary za ich nieprzyjęcie wcale Polsce nie grożą. „PiS tworzy sztuczne zagrożenia, nie ma tych zagrożeń. To jest ściema od początku do końca” – zaznaczył. Przestrzegał przed polityką, mogącą skutkować usunięciem Polski ze strefy Schengen.
„Przestrzegam pana Kaczyńskiego. Pana brat podpisał Schengen, a pan w tej chwili doprowadzi do tego, że z tego Schengen nas wyrzucą; że nasze dzieci będą stały, tak jak ja, 16 godzin na granicy; to pana robota. Jak pan o tym zapomniał, to przypominam panu: miał pan brata, który prowadził inną, mądrzejszą w tej sprawie politykę. Przypominam panu o pana bracie” – powiedział Czarzasty.
Lider katowickiej listy Lewicy do Sejmu, poseł Maciej Konieczny ocenił, że brak polskiego ministra spraw zagranicznych na niedawnym spotkaniu szefów unijnej dyplomacji w Ukrainie to – jak mówił – „ostateczna klęska polskiej dyplomacji”. Jego zdaniem, rządowi nie udało się przełożyć sympatii Ukraińców do Polaków „na sensowne i udane relacje z naszym ukraińskim partnerem”.
„PiS udało się w polityce zagranicznej spieprzyć wszystko, co się dało spieprzyć” – mówił Konieczny. Jak ocenił, „sprawami zagranicznymi zajmują się osoby skrajnie niekompetentne”. Wskazał na olbrzymie koszty pogorszenia relacji z UE i Ukrainą.
Podczas konferencji lider partii Razem Adrian Zandberg przedstawił pomysł Lewicy na przezwyciężenie – jak mówił – obecnego kryzysu mieszkaniowego.
Lewica proponuje wdrożenie publicznej polityki mieszkaniowej, w ramach której w kolejnej kadencji parlamentu miałoby powstać 300 tys. mieszkań w formule budownictwa społecznego, realizowanego przez samorządy ze środków budżetu państwa. Samorządy otrzymywałyby z budżetu 100 proc. kosztów budowy mieszkania lub adaptacji pustostanu i nie mogłyby później sprzedawać tych mieszkań – byłyby to lokale na wynajem.
Pos. Maciej Konieczny postulował rozwiązania zapobiegające wyludnianiu się woj. śląskiego, które w minionych latach straciło ok. 160 tys. mieszkańców. Kluczowe – jak mówił – są dostępne mieszkania publiczne, pieniądze na renowację pustostanów, rozwinięty system usług publicznych, sprawnie działający transport publiczny oraz inwestycje w naukę i edukację.(PAP)
mmi/