Ten zakaz wraca do Czech. Tego nie wolno fotografować
W Czechach od wtorku obowiązują znowelizowane przepisy o obronie kraju, które między innymi przywracają zakaz fotografowania obiektów wojskowych oznaczonych stosownymi piktogramami. Naruszenie zakazu karane będzie grzywną.
Zabronione jest fotografowanie, filmowanie, także przy wykorzystywaniu dronów, a także sporządzanie szkiców oznaczonych obiektów. Nowelizacja przepisów rozszerzyła uprawnienia żandarmerii wojskowej, która może interweniować wobec osób naruszających zakaz. Dotąd potrzebna była asysta policji. Jeżeli ministerstwo obrony pozytywnie odniesie się do złożonego wniosku, będzie można fotografować wskazane obiekty.
Ten zakaz wraca do Czech. Chodzi o fotografowanie obiektów wojskowych
Jak argumentowano w debacie dotyczącej nowelizacji, ma ona utrudnić pracę obcym szpiegom, a wynika przede wszystkim z pogarszającej się sytuacji w dziedzinie bezpieczeństwa. Minister obrony Jana Czernochova mówiła, że podobne zakazy obowiązują na Słowacji, w Wielkiej Brytanii oraz w Polsce.
Media przypomniały, że podobny zakaz i podobne tablice obowiązywały od 1971 roku od przyjęcia ustawy o ochronie tajemnicy państwowej. Zapisy dotyczące zdjęć były identyczne. Zniesiono je w 1998 r.
Naruszenie przywróconych zakazów będzie traktowane jako wykroczenie i karane grzywną w wys. 100 tys. koron, czyli ok. 17 tys. zł.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ kar/ pap/