Donald Tusk: nigdy nie byłem tak szczęśliwy z drugiego miejsca. Nikt nam już tych wyborów nie ukradnie

2023-10-15 21:11 aktualizacja: 2023-10-16, 10:33
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Jestem dzisiaj najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. To jest koniec tego złego czasu, koniec rządów PiS - powiedział w niedzielę po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk.

"Jestem dzisiaj najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi" - stwierdził lider KO. "Ja wiem, że nasze marzenia były jeszcze ambitniejsze, ale powiem wam, że jestem od wielu lat politykiem, jestem sportowcem i nigdy w życiu nie byłem tak szczęśliwy z tego niby drugiego miejsca" - powiedział. "Wygrała Polska, wygrała demokracja. Odsunęliśmy ich od władzy" - dodał.

Zaznaczył, że jeszcze rok temu nikt nie wierzył w wygraną, a trzy miesiące temu nikt nie był jej pewny. Jak podkreślił Tusk, "ten wynik może być jeszcze lepszy, ale dzisiaj już możemy powiedzieć: to jest koniec tego złego czasu, koniec rządów PiS".

Podziękował wszystkim wyborcom KO. "Daliście wielką rzecz sobie, Polsce, swoim rodzinom" - powiedział. Pogratulował także innym partiom opozycyjnym ich wyniku.

"Zrobiliśmy razem wielką rzecz. Wygraliśmy wolność, wygraliśmy demokrację, wygraliśmy naszą kochaną Polskę" - wskazał. Ocenił, że "to jest jeden z najpiękniejszych dni polskiej demokracji" i stwierdził, że dzisiejszy dzień przejdzie do historii Polski jako "dzień jasny, jako dzień, który otwiera nową epokę - odrodzenie naszej Rzeczpospolitej".

Tusk: w najbliższym czasie, wraz z partnerami, stworzymy nowy rząd

Stworzymy w ciągu najbliższego czasu nowy, dobry, demokratyczny rząd z naszymi partnerami – powiedział w niedzielę po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk.

Przewodniczący PO zadeklarował, że wraz z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi chce stworzyć nowy rząd. "Mamy to naprawdę. Stworzymy w ciągu najbliższego czasu nowy, dobry, demokratyczny rząd z naszymi partnerami. Polska wygrała, wyście wygrali, Polki, Polacy wygrali" – powiedział Tusk

Zaznaczył, że jego ugrupowanie będzie obserwować dalsze prace w lokalach wyborczych.

"Będziemy pilnować tych wyborów przez całą noc. Jak wiecie dziesiątki tysięcy ludzi siedzą w lokalach, pilnują, będą wysyłać nam informacje. Nikt nam już tych wyborów – jak powiedziałem – nie ukradnie. Naprawdę przypilnujemy każdego głosu. Żeby jutro, pojutrze było to, co dzisiaj mamy, już w tej chwili" – podkreślił Tusk.

Donald Tusk: rozmowy koalicyjne po ogłoszeniu oficjalnych wyników

Przyzwoitość nakazuje, żebyśmy zaczęli rozmowy z liderami opozycji o wspólnym rządzie, gdy poznamy oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych; musimy wiedzieć, na czym stoimy - powiedział w TVN 24 szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Na pewno się dogadamy - dodał.

Tusk - lider Koalicji Obywatelskiej, która według sondażu exit poll Ipsos zdobyła 31,6 proc. głosów - w rozmowie z TVN 24 został zapytany, czy czuje się już premierem. "Nie, ja jakoś tam sobie dam radę niezależnie od tego, jakie będą moje losy. Nie, ja jestem po prostu dzisiaj najszczęśliwszy na ziemi" - odparł.

Pytany, czy od poniedziałku będzie prowadził rozmowy z liderami Trzeciej Drogi i Lewicy, szef PO zaznaczył, że pogratulował im już bardzo dobrego wyniku. "Teraz całą noc będę siedział, nie zasnę, dopóki nie spłyną kolejne wyniki. Mamy swoją wielką organizację tysięcy ludzi, którzy będą nam wysyłali konkretne wyniki, zdjęcia z kart wywieszonych na lokalach wyborczych, żeby władzy nie przyszło do głowy coś pokombinować" - podkreślił.

Zapytany, czy się tego obawia, zaprzeczył. "Nie obawiam się, dlatego że oni wiedzą, że my i tak będziemy mieli wyniki z każdego lokalu, te wywieszone, policzone, więc oni nie mogą oszukać tych wyborów" - stwierdził.

"Zobaczymy, jaki będzie ostateczny rezultat, ale właściwie w tej chwili możemy powiedzieć na pewno, że jest ta wymarzona zmiana, ale pewnie kilkadziesiąt godzin poczekamy na oficjalne wyniki, usiądziemy, pogadamy, na pewno się dogadamy" - dodał. Według Tuska wyniki względem sondażu mogą się zmienić na korzyść opozycji.

Dopytywany, czy rozmowy z liderami opozycji o utworzeniu rządu rozpoczną się zatem już po ogłoszeniu oficjalnych wyników, polityk podkreślił, że "tak nakazuje też zwykła przyzwoitość". "Musimy wiedzieć, na czym stoimy, kto ma ile mandatów, ale na pewno wymienimy dzisiaj wzajemnie gratulacje" - powiedział przewodniczący Platformy.

Szef PO, odnosząc się do przyszłej decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o wyznaczeniu premiera, mówił, że prezydent prawo wskazać osobę, którą uważa za właściwego kandydata do tworzenia rządu. "Nie wierzę w jakąś taką zdecydowanie złą wolę prezydenta Dudy. Jest tyle lat prezydentem. Chyba wykaże się rozsądkiem i odpowiedzialnością" - dodał.

Tusk został też zapytany, czy jego zdaniem prezes PiS Jarosław Kaczyński "już zrozumiał, że przegrał". "Wydaje mi się, że po tonacji i po atmosferze w siedzibie PiS widać, że wiedzą, że żegnają się z władzą" - ocenił szef Platformy.

Z sondażu exit poll pracowni Ipsos wynika, że PiS w niedzielnych wyborach do Sejmu zdobył 36,8 proc. głosów, KO - 31,6 proc., Trzecia Droga - 13 proc., Lewica - 8,6 proc., a Konfederacja - 6,2 proc. Wszystkie te komitety uzyskały mandaty poselskie: PiS - 200, KO - 163, Trzecia Droga - 55, Lewica - 30, a Konfederacja - 12. Według tego sondażu frekwencja w wyborach wyniosła 72,9 proc.(PAP)

(PAP)

Autorzy: Delfina Al Shehabi, Sławomir Radtke, Agnieszka Ziemska

kw/ jos/