O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Dr Bonikowska: Rosja nie chce rozejmu w wojnie z Ukrainą i pozoruje dialog

Rosja nie chce rozejmu i zakończenia wojny z Ukrainą oraz prowadzi dialog pozorowany z USA - uważa prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych dr Małgorzata Bonikowska. Jak powiedziała PAP, spotkanie Władimira Putina z Donaldem Trumpem, do którego ma dojść w Budapeszcie, nic w tej sprawie nie zmieni.

Władimir Putin. Fot. EPA/MIKHAIL METZEL / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Władimir Putin. Fot. EPA/MIKHAIL METZEL / SPUTNIK / KREMLIN POOL

Amerykański dziennik „Washington Post” w niedzielę - powołując się na swoje źródła - przekazał, że przywódca Rosji Władimir Putin - w czwartkowej rozmowie z prezydentem USA Donaldem Trumpem - zażądał, by Ukraina przekazała Rosji pełną kontrolę nad obwodem donieckim w Donbasie. Zdaniem informatorów dziennika miałby to być warunek zakończenia wojny.

Image
Rosyjska okupacja Ukrainy. Autor: Michał Czernek
Rosyjska okupacja Ukrainy. Autor: Michał Czernek

Dr Małgorzata Bonikowska, odnosząc się do tych informacji oceniła, że jest to raczej „podstęp niż postęp”, zarówno w sferze militarnej jak i politycznej. Podkreśliła, że oddanie Donbasu, który ma dla ukraińskiej armii duże znaczenie militarne, byłoby niebezpiecznym odkryciem się na ewentualne rosyjskie działania wojskowe.

Ponadto - jak powiedziała – „zgoda strony ukraińskiej na oddanie de iure kawałka terytorium byłaby precedensem w tych rozmowach”. Zaznaczyła, że mogłoby to otworzyć dyskusję o zmianach granic, a to bez gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy jest wykluczone.

- Jest jeszcze najważniejsza rzecz, czyli intencje. Nie widzę w zachowaniu Rosji rzeczywistego dążenia do rozejmu, do kompromisu, do końca tej wojny. Więc to jest dialog pozorowany - podkreśliła.

Więcej

Donald Trump. Fot. EPA/JIM LO SCALZO / POOL
Donald Trump. Fot. EPA/JIM LO SCALZO / POOL

Trump: Rosja zatrzyma jakieś terytorium, które zdobyła w Ukrainie

Na pytanie o słowa Trumpa mówiące o tym, że obie strony powinny się „zatrzymać tam, gdzie są” i ogłosić zwycięstwo odpowiedziała, że to potwierdzenie impasu, który ma miejsce obecnie, a nie propozycja wyjścia z niego. „Rosja nie chce oddać terytoriów ukraińskich, które okupuje, a jednocześnie nie jest w stanie posunąć się dalej” – stwierdziła.

- Skoro armia rosyjska nie może przełamać ukraińskiej obrony po trzech i pół roku wojny, to znaczy, że jest słaba. Wielka Rosja, dysponująca ponad milionową armią i wielokrotnie większymi zasobami niż Ukraina, nie jest w stanie pokonać siłą znacznie mniejszego sąsiada. A jednocześnie armia ukraińska atakuje infrastrukturę krytyczną na terytorium Rosji. Takie są fakty - oceniła.

Pytana, czy obecną sytuację może zmienić nadchodzące spotkanie Trumpa i Putina, do którego ma dojść w Budapeszcie, dr Bonikowska odpowiedziała przecząco. W jej ocenie USA będą dalej starać się przekonać Rosję, iż najlepszym rozwiązaniem jest zakończenie tej wojny, a Rosja będzie w dalszym ciągu zwodzić Amerykanów, że tego rzeczywiście chce.

Prezydent Trump przyjął w piątek w Białym Domu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Po spotkaniu prezydent USA wyraził przekonanie, że Putin chce zakończyć wojnę w Ukrainie, natomiast Zełenski ocenił, że nie sądzi, by Putin był gotowy na pokój. Jednym z poruszonych tematów były pociski kierowane Tomahawk, o których sprzedaż zabiega Ukraina. Trump zasugerował podczas spotkania, że nie sprzeda Ukrainie tych rakiet, gdyż USA ich potrzebują.

Wcześniej, w czwartek Trump rozmawiał telefonicznie z Putinem. Po rozmowie ogłoszono, że najpewniej w ciągu dwóch tygodni obaj przywódcy spotkają się w Budapeszcie.

Adrian Kowarzyk (PAP)

amk/ js/ grg/

Zobacz także

  • Donald Trump Fot. PAP/AARON SCHWARTZ
    Donald Trump Fot. PAP/AARON SCHWARTZ

    Trump pośpiesza Ukrainę. „Gdy zwlekają zbyt długo, Rosja zmienia zdanie”

  • Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/	JIM LO SCALZO
    Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ JIM LO SCALZO

    Ceny ropy rosną. Powodem decyzja Trumpa

  • Donald Trump Fot. PAP/EPA/YURI GRIPAS
    Donald Trump Fot. PAP/EPA/YURI GRIPAS

    Trump ogłosił blokadę wenezuelskich tankowców. „Szok będzie nieporównywalny z niczym”

  • Siedziba BBC w Londynie, fot. PAP/EPA/ANDY RAIN
    Siedziba BBC w Londynie, fot. PAP/EPA/ANDY RAIN

    Jest reakcja BBC na pozew Trumpa. "Będziemy bronić się w tej sprawie"

Serwisy ogólnodostępne PAP