F-16 dla Ukrainy. Rzecznik ukraińskich sił powietrznych: dostaniemy kilkadziesiąt myśliwców

2023-05-22 13:29 aktualizacja: 2024-03-15, 15:28
F-16. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
F-16. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Nie mogę podać dokładniej liczby myśliwców F-16, które dostaniemy od zachodnich sojuszników, ale będzie ich kilkadziesiąt - mówi PAP.PL rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy płk Jurij Ihnat. Dodaje, że by wymienić posowiecką flotę powietrzną, Ukraina potrzebuje około 150 myśliwców.

Ihnat podkreśla, że Ukraina musi wymienić całą flotę powietrzną, która w większości składa się ze starych samolotów produkcji ZSRR. „By tego dokonać potrzebujemy około 150 nowych myśliwców” – mówi. Rzecznik nie zdradza konkretnej liczby F-16, które przekażą Ukrainie zachodni sojusznicy. „Mogę tylko powiedzieć, że będzie ich kilkadziesiąt” – dodaje. 

Część przekazanej przez Zachód broni została dostosowana do ukraińskich myśliwców produkcji ZSRR. Jak wyjaśnia rzecznik, proces ten powoduje, że rakiety tracą na mocy. Tłumaczy, że pociski, których modernizacja jest niemożliwa, muszą być uzbrajane na ziemi. „Dobrym przykładem są rakiety AGM-88 HARM. Ich funkcje są teraz ograniczone, bo musimy programować je na ziemi. Jeżeli byłyby wystrzeliwane z F-16 to ich moc znacznie by wzrosła” – wyjaśnia i dodaje, że dzięki F-16 ten problem zniknie. 

Jak informuje Ihnat, szkolenia ukraińskich pilotów na myśliwcach F-16 rozpoczną się w najbliższym czasie. „Nasi wojskowi przejdą ekspresowe szkolenia za granicą” – wyjaśnia.

W mediach pojawiły się doniesienia o możliwości zatrudnienia przez Ukrainę byłych pilotów amerykańskich. Mieliby oni obsługiwać F-16 do czasu wyszkolenia ukraińskich lotników. Pytany o to, rzecznik odmówił komentarza. 

Pułkownik zaznacza, że myśliwce pozwolą Ukrainie zdominować powietrzną strefę walk. „Rosjanie mają pięcio, a może nawet sześciokrotną przewagę na niebie” – mówi. 

Rzecznik podkreśla, że Rosja dysponuje też znacznie lepszą technologią. Jak wyjaśnia, rosyjskie myśliwce są cały czas modernizowane, a ich radary mają trzykrotnie większy zasięg niż ich radzieckie odpowiedniki, z których obecnie korzysta Ukraina. „Oprócz tego rosyjskie rakiety są uzbrojone w aktywne głowice naprowadzające. Dzięki myśliwcom F-16 i systemom Patriot będziemy w stanie zniwelować przewagę Rosjan” – stwierdza. 

Ihnat zaznacza, że głównym celem ukraińskich Sił Powietrznych jest „zamknięcie nieba” nad Ukrainą i odzyskanie przewagi na okupowanych przez Rosjan terenach. „Myśliwce będą patrolować nasze niebo – będą szybko przemieszczać się między lotniskami i namierzać potencjalne niebezpieczeństwo” – mówi. Wyjaśnia, że dzięki szerokiej gamie broni F-16 mogą niszczyć dokładnie określone cele. „Mam na myśli na przykład: pociski manewrujące, kierowane bomby lotnicze, czy lotnicze pociski kierunkowe. Będziemy mogli przeprowadzać bardzo precyzyjne ataki na rosyjskie magazyny broni i logistykę” – zaznacza. 

Myśliwce F-16 ułatwią Ukrainie ochronę jej terytoriów. Rzecznik tłumaczy, że współpracujący z obroną naziemną piloci F-16 będą mogli eliminować rosyjskie rakiety manewrujące i drony Kamikadze. Jednak jak wyjaśnia Ihnat, nie chodzi tylko o ukraińskie miasta. „Bardzo ważnym aspektem jest ochrona naszych wód terytorialnych na Morzu Czarnym i Azowskim. Równie istotna jest ochrona transportów zboża i portów z których wypływają statki. Rosjanie wysyłają myśliwce z Krymu i celowo atakują miasta portowe: Odessę, Mikołajów i Chersoń” –  mówi i dodaje: „Dlatego uważam, że dzięki myśliwcom F-16 wygramy tę wojnę”.

Autorki: Hanna Kotomenko, Daria Al Shehabi

dsk/kaa/jos/