Film z Timothee Chalametem bije rekordy popularności
Jedna z ostatnich dużych premier 2023 roku zadebiutowała w miniony weekend w północnoamerykańskich kinach. Film „Wonka” z Timothee Chalametem w roli głównej zarobił 39 milionów dolarów i pozostawił w pokonanym polu wszystkie pozostałe propozycje filmowe wyświetlane obecnie na tamtejszych ekranach.
Świetnie oceniany przez widzów (ocena A- w amerykańskiej skali szkolnej) i przez krytyków (83 proc. pozytywnych recenzji na serwisie „Rotten Tomatoes”) film „Wonka” to wyprodukowany przez studio Warner Bros. Discovery musical będący prequelem filmów „Willy Wonka i fabryka czekolady” oraz „Charlie i fabryka czekolady”. Budżet tego familijnego widowiska szacowany jest na 125 milionów dolarów. Biorąc pod uwagę ten fakt, zysk w wysokości 39 milionów dolarów na północnooamerykańskim rynku nie wygląda imponująco, to twórcy tej produkcji mogą się cieszyć. Nadchodzi bowiem okres świąteczny, w którym widzowie nie będą mieli wielkiego wyboru. Na premiery czekają jeszcze animacja „Wyfrunięci”, musical „Kolor purpury” i druga część „Aquamana”. To oznacza, że film „Wonka” powinien być chętnie oglądany przynajmniej do końca roku.
W obsadzie filmu „Wonka”, oprócz Timothee Chalameta, znaleźli się jeszcze m.in. Olivia Colman, Keegan-Michael Key oraz Hugh Grant. Musical pojawił się w kinach poza Ameryką Północną już tydzień wcześniej i zarobił tam w sumie już 150 milionów dolarów.
Drugie miejsce w box-office w miniony weekend przypadło filmowi „Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży”, który zarobił zaledwie 5,8 miliona dolarów. Mimo tego pozostaje w pierwszej dwójce północnoamerykańskiego box-office’u od listopadowej premiery. Pierwszą piątkę listy najchętniej oglądanych produkcji uzupełniają filmy „Chłopiec i czapla” (5,2 mln dolarów), „Godzilla Minus One” (4,9 mln) oraz „Trolle 3” (4 mln). (PAP Life)
