O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

W niedzielę w Paryżu trzy demonstracje. W tle - wyrok dla Le Pen

W Paryżu odbędą się w niedzielę trzy zgromadzenia zwołane przez partie polityczne: skrajną prawicę, część lewicy i centrum. To reakcja na wyrok sądowy dla liderki skrajnej prawicy Marine Le Pen, który ona sama uważa za decyzję polityczną.

Marine Le Pen. Fot. EPA/TERESA SUAREZ
Marine Le Pen. Fot. EPA/TERESA SUAREZ

Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy Le Pen mówią, że niedzielne wiece są mobilizacją w obronie demokracji i państwa prawa.

Partia Le Pen, Zjednoczenie Narodowe (RN), będzie demonstrować w pobliżu siedziby niższej izby parlamentu, Zgromadzenia Narodowego. Zamierza w ten sposób protestować przeciwko wyrokowi sądu, który skazał Le Pen na cztery lata więzienia, w tym dwa w zawieszeniu i zabronił jej ubiegania się przez pięć lat o funkcje publiczne. Hasło zgromadzenia brzmi: "Ratujmy demokrację".

Le Pen wystąpi przed swymi zwolennikami; wypowie się też szef partii Jordan Bardella. Obecny będzie również polityk konserwatywnej prawicy sprzymierzonej z RN Eric Ciotii i współpracownik Le Pen, skazany w tym samym procesie - Louis Aliot.

Liderka skrajnej prawicy zapewniła, że nie obawia się, iż dojdzie do starć; zarówno ona, jak i Bardella powtarzają, że zgromadzenie ma pokojowy charakter. Skrajna prawica bardzo rzadko organizuje duże demonstracje i zabiega o wizerunek partii szanującej porządek i instytucje. Teraz jest krytykowana za to, że zwołuje akcję uliczną, by kwestionować wyrok sądowy.

Więcej

Marine Le Pen Fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ
Marine Le Pen Fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ

Le Pen oskarża "system", który użył wobec niej "broni nuklearnej"

W reakcji część lewicy - skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona (LFI) i Zieloni (Ekolodzy) - organizują kontrdemonstrację na paryskim Placu Republiki. Lider LFI Jean-Luc Melenchon oświadczył, że nie należy pozwolić skrajnej prawicy na "dyktowanie" reguł. Na demonstracji pojawią się mniejsze grupy lewicowe, związki zawodowe i lewicowe organizacje studenckie.

Równolegle w Saint-Denis na przedmieściach Paryża odbędzie się mityng partii prezydenta Emmanuela Macrona - Odrodzenie. Centrowa formacja od kilku tygodni zapowiadała to spotkanie z udziałem 5 tysięcy osób, jako sygnał otwarcia "nowego rozdziału" przez partię, na czele której stanął były premier Gabriel Attal. Teraz jako hasło spotkania zapowiedziano: "Obronę demokracji, Republiki i wartości".

Zgromadzenie, które miał być dla centrum nowym wiecem "założycielskim" będzie więc miało charakter "konfrontacji" - zauważa dziennik "Le Monde". W mityngu uczestniczyć będą sojusznicy Odrodzenia, główni politycy obozu centrowego: obecny premier Francois Bayrou (szef partii MoDem) i były premier Edouard Philippe (szef partii Horyzonty), który zamierza startować w wyborach prezydenckich w 2027 roku.

Bayrou zaapelował w piątek do "poczucia odpowiedzialności" uczestników niedzielnych demonstracji i wyraził nadzieję, że nie dojdzie do ekscesów. Prefekt policji paryskiej Laurent Nunez powiedział, że nie ma informacji wskazujących na to, by jakiś obóz polityczny zamierzał zakłócić demonstrację rywali.

Tradycyjna lewica - Partia Socjalistyczna - zapowiedziała zaś, że nie będzie demonstrować, by nie upolityczniać wyroku sądowego.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

awl/ ap/ grg/

Zobacz także

  • Marine Le Pen. Fot. EPA/YOAN VALAT
    Marine Le Pen. Fot. EPA/YOAN VALAT

    Rada Stanu odrzuciła apelację Marine Le Pen dotyczącą sposobu egzekwowania jej wyroku

  • Marine Le Pen Fot. PAP/EPA/ALAIN JOCARD
    Marine Le Pen Fot. PAP/EPA/ALAIN JOCARD

    Rozmowy ostatniej szansy we Francji. Le Pen i Bardella odrzucili zaproszenie premiera

  • Marine Le Pen. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
    Marine Le Pen. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

    Le Pen wezwała do nowych wyborów parlamentarnych po dymisji premiera, lewica się naradza

  • Francois Bayrou. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
    Francois Bayrou. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

    Upadek Francji, euro i UE. Media o tym, do czego może doprowadzić dymisja premiera Bayrou

Serwisy ogólnodostępne PAP