Działacze antykomunistycznej opozycji piszą do Trumpa w sprawie likwidacji Radia Wolna Europa
Piątkowa "Gazeta Wyborcza" opublikowała list polskich działaczy antykomunistycznej opozycji XX w. do prezydenta USA Donalda Trumpa, wyrażających swoje rozczarowanie decyzją o likwidacji Radia Wolna Europa i Radia Swoboda.
"My, działacze antykomunistycznej opozycji demokratycznej, pragniemy wyrazić naszą konsternację i głębokie rozczarowanie Pańską decyzją o likwidacji Radia Wolna Europa i Radia Swoboda" - czytamy w liście.
"Człowiek poddany propagandzie zmienia się w niewolnika"
W liście przypomniano, że odpowiedzią Stanów Zjednoczonych na opresję zniewalanych narodów były przez 75 lat Radio Wolna Europa i Radio Swoboda. "Trudno przecenić moralne i polityczne znaczenie Radia. Człowiek pozbawiony niezależnej informacji, poddany propagandzie z wolna zmienia się w niewolnika. Dzięki m.in. RWE i Głosowi Ameryki, Polacy pozostali wolnymi ludźmi" - czytamy.
"Jest jakimś smutnym paradoksem, że dziś prezydent Stanów Zjednoczonych wstrzymując finansowanie wolnych mediów, sam zagłusza słowa płynące z wolnego świata. Przyniesie to może jakieś niewielkie oszczędności w budżecie pana kraju, ale spowoduje niepowetowane straty w pozycji i wizerunku Stanów Zjednoczonych w świecie" - napisano.
Pod listem podpisali się m.in. byli premierzy Jerzy Buzek i Krzysztof Bielecki, organizator strajku w sierpniu 1980 r. Bogdan Borusewicz, były prezydent Bronisław Komorowski czy były działacz "Solidarności" Władysław Frasyniuk.
Rozporządzenie Trumpa
Prezydent USA Donald Trump podpisał w marcu rozporządzenie nakazujące maksymalne ograniczenie działań i personelu amerykańskiej Agencji ds. Globalnych Mediów, odpowiedzialnej za media dla zagranicy, w tym Radio Wolna Europa/Radio Swoboda i Głos Ameryki (VOA). Już wcześniej doszło tam do zwolnień na polecenie Elona Muska, szefa departamentu ds. wydajności państwa. Wstrzymano wówczas transmisje szeregu publicznie finansowanych stacji radiowych i telewizyjnych, w tym VOA i RFE. Wszyscy dziennikarze VOA zostali wysłani na przymusowy urlop, a RFE zostało poinformowane o zakończeniu finansowania.
Jednakże w ubiegłym tygodniu, doradczyni i de facto szefowa Agencji Globalnych Mediów (USAGM) Kari Lake poinformowała w liście Radio Wolna Europa, że odwołuje swoją wcześniejszą decyzję o wycofaniu finansowania dla nadawcy. To następstwo decyzji sądu, tymczasowo zawieszającej odebranie dotacji RWE.(PAP)
from/ mhr/kgr/