O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ile złota kupił NBP? Ile łącznie już mamy?

W 2024 roku Narodowy Bank Polski kupił 5 ton złota - poinformował w czwartek na konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. W sumie NBP ma już ok. 363 tony złota, co odpowiada ok. 13 proc. wartości ogółu rezerw walutowych - dodał.

Sztaby złota Fot. PAP/Leszek Szymański
Sztaby złota Fot. PAP/Leszek Szymański

Więcej

Hanna Gronkiewicz-Waltz. Fot. PAP/Albert Zawada
Hanna Gronkiewicz-Waltz. Fot. PAP/Albert Zawada

Gronkiewicz-Waltz: Glapiński złamał prawo, procedurę ws. Trybunału Stanu należy kontynuować 

Od 2018 r. kupiliśmy ponad 260 ton złota, a w samym 2023 r. 130 ton; w sumie zasób złota NBP wzrósł do 363 ton, co daje 15. miejsce na świecie - poinformował Glapiński. Dodał, że więcej złota od NBP kupił tylko chiński bank centralny.

Jak dodał prezes, zakupy złota będą kontynuowane zgodnie z decyzją zarządu NBP, aż do osiągnięcia poziomu 20 proc. ogółu rezerw walutowych, których NBP ma teraz powyżej 200 mld dol.

"Obecnie jest to ok. 13 proc., będziemy te zasoby powiększać" - zaznaczył szef NBP.

Jak podkreślał Glapiński, wszystkie ważne kraje dbają o odpowiedni poziom rezerw złota. "Zapewnia to stabilność w kontaktach międzynarodowych, świadczy o wypłacalności, i że w każdych warunkach kraj będzie stabilny i wypłacalny" - mówił. Prezes NBP tłumaczył, że szczególnie istotne jest, iż Polska jest krajem frontowym NATO.

"Rezerwy walutowe i złoto w przypadku jakiegoś katastrofalnego rozwoju sytuacji, czy to pandemii czy klęsk żywiołowych, czy zagrożenia wojennego, bliskości wojny, są bezcenne. Umożliwiają kontynuację funkcjonowania państwa bez większych zakłóceń" - oświadczył Glapiński. Jak dodał, "kwestionowanie systematycznego powiększania rezerw walutowych i zasobów złota może być albo nierozumne, albo wynikać z gorszych przesłanek".(PAP)

mar/
 

Serwisy ogólnodostępne PAP