O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Incydent wyborczy z Arkadiuszem Myrchą. "Takie zachowanie jest niedopuszczalne"

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak odnosząc się do sprawy Arkadiusza Myrchy, który miał udostępnić grafikę wyborczą podczas ciszy wyborczej powiedział, że osoby, które zajmują funkcje publiczne powinny świecić przykładem. Takie zachowanie jest niedopuszczalne - dodał.

Ryszard Kalisz, Rafał Tkacz, Sylwester Marciniak, Mirosław Suski Fot. PAP/Piotr Nowak
Ryszard Kalisz, Rafał Tkacz, Sylwester Marciniak, Mirosław Suski Fot. PAP/Piotr Nowak

Podczas niedzielnej konferencji prasowej PKW jej przewodniczący przekazał, że otrzymał informację z Obwodowej Komisji Wyborczej w Tarnowie, gdzie część wyborców uznała, że karty do głosowania zostały sfałszowane, ponieważ miały ścięty górny róg.

Więcej

Oddawanie głosów w wyborach. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Oddawanie głosów w wyborach. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Najnowsze dane o frekwencji. PKW podała

"Prawy górny róg karty do głosowania jest we wszystkich kartach ścięty. Jest to element ułatwiający dla wyborców, którzy używają nakładek na karty do głosowania sporządzonych w alfabecie Braille'a" - zapewnił Marciniak.

 

 

Marciniak zaznaczył, że odnotowano także dwa "nie do końca potwierdzone" przypadki udziału członków komisji wyborczych w stanie wskazującym na użycie alkoholu.

"W jednym przypadku kiedy zastępca przewodniczącego odprowadzał członka komisji na komisariat policji, żeby sprawdzić, czy nie jest w stanie nietrzeźwości, ten członek po prostu uciekł. W drugim przypadku (...) wykazano 0,18 promila alkoholu" - powiedział.

Marciniak odniósł się też do sprawy wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy, który miał udostępnić podczas ciszy wyborczej grafikę zachęcającą do głosowania na popieranego przez niego kandydata.

"Jeżeli chodzi o osoby, które zajmują funkcje publiczne (...) powinny świecić przykładem (...). Takie zachowanie jest niedopuszczalne" - ocenił. Dodał, że jeśli zarzuty się potwierdzą, to taka osoba powinna ponieść odpowiedzialność za wykroczenie lub przestępstwo.(PAP)

iżu/ ago/ jpn/kgr/

Serwisy ogólnodostępne PAP