Iran przeniesie swoją stolicę z Teheranu? Prezydent: to konieczność, nie wybór
Prezydent Iranu Masud Pezeszkian oświadczył w czwartek, że Teheran nie może pełnić funkcji stolicy kraju z powodu kryzysu zasobów wodnych, przejawiającego się m.in. wysychaniem zbiorników retencyjnych - przekazał w piątek portal Iran International.
Pomysł relokacji stolicy był omawiany już wcześniej, jednak obecnie „nie jest to wybór, lecz konieczność” - oświadczył Pezeszkian podczas przemówienia w prowincji Hormozgan.
- W ubiegłym roku wielkość opadów wyniosła 140 mm, podczas gdy norma wynosi 260 mm. Oznacza to zmniejszenie opadów o około 50–60 proc. W tym roku sytuacja jest równie krytyczna - powiedział. Pezeszkian ostrzegł, że przy obecnej konsumpcji koszt transportu wody do Teheranu może sięgnąć równowartości 4 euro za metr sześcienny.
Główne zbiorniki zaopatrujące stolicę są bliskie wyczerpania: jak wynika z krajowych danych, 19 głównych zapór w całym kraju działa z wydajnością nie przekraczającą 20 proc. W wielu z nich po kolejnym upalnym lecie poziom lustra wody jest rekordowo niski. Kolejnym problemem Teheranu jest osiadanie gruntu, spowodowane intensywnym wypompowywaniem wód gruntowych. W niektórych dzielnicach prowadzi to do osiadania ziemi o 30 cm rocznie.
W ciągu ostatnich stu lat Iran przeżył eksplozję demograficzną. Liczba ludności podwoiła się między rokiem 1920 a 1960 (sięgnęła wtedy 20 mln), po czym wzrosła czteroipółkrotnie - przekraczając obecnie 92 mln. Jednak równolegle ze wzrostem liczby ludności odnawialne zasoby wody Iranu zmniejszyły się o około 35 proc. - szacowali w ubiegłym roku analitycy amerykańskiego think tanku Atlantic Council.
80 proc. pobieranej w Iranie wody zużywa nieefektywne rolnictwo. Wyczerpywanie się wód gruntowych powoduje, że w regionach najgorzej zaopatrzonych w wodę przestaje być możliwe uprawianie ziemi. Od 2013 r. około 10 mln rolników porzuciło farmy i napłynęło na obrzeża wielkich miast - podkreślili analitycy
Eksperci ostrzegają, że bez gruntownej reformy w Iranie może dojść do załamania się równowagi ekologicznej i wzrostu niepokojów społecznych.
Pomysł przeniesienia stolicy pojawiał się od dziesięcioleci. W 2016 r. parlament zatwierdził wniosek o zbadanie możliwości relokacji, ale na przeszkodzie stanęły wysokie koszty tego przedsięwzięcia i opór polityczny. Choć pojawiały się różne propozycje dotyczące nowej lokalizacji stolicy, to decyzja nie została nigdy podjęta.
Pezeszkian jest pierwszym prezydentem Iranu, który uznał relokację za nieuniknioną - podkreślił portal Iran International.
os/ rtt/ sma/