Pięć lat suszy w Iranie. Władze zamknęły szkoły i urzędy z powodu braku wody
Władze w Iranie ogłosiły, że szkoły, uczelnie i urzędy w wielu prowincjach zostaną zamknięte na jeden dzień z powodu braku wody i elektryczności - poinformował we wtorek portal Iran International. Iran zmaga się falą upałów, a wiele zbiorników wodnych w kraju jest niemal pustych.
Gubernator prowincji Teheran Alireza Fachari przekazał, że decyzja zapadła na wniosek ministra energii Abbasa Alibadiego.
Inne prowincje również zapowiedziały, że albo urzędy i placówki edukacyjne zostaną zamknięte na dobę, albo godziny pracy zostaną skrócone o połowę. W prowincji Teheran biura i placówki edukacyjne będą nieczynne w środę.
Decyzję o zamknięciu na jeden dzień stołecznych biur i szkół podjęto również w lipcu. Minister energii ocenił później, że krajowe zapotrzebowanie na energię spadło tego dnia o 19 tys. megawatogodzin, a ludność stolicy zużywała o 3,8 tys. litrów wody mniej na sekundę.
Obecnie władze rozważają przedłużenie wszystkich letnich weekendów o środę. W Iranie dni wolne to czwartek i piątek.
W kraju od pięciu lat trwa susza, obecnie zaś dodatkowo przeżywa on falę upałów, sięgających 50 stopni Celsjusza. Od początku roku w prowincji Teheran spadło zaledwie 185 mm deszczu. Jak informowała agencja Mehr News, tylko jedna z 31 irańskich prowincji nie zmaga się z niedoborem wody. Do kryzysu przyczyniają się jednak nie tylko susza i upał, ale też fakt, że po rewolucji islamskiej Iran uznał za priorytet samowystarczalność w zakresie uprawy pszenicy, co wymaga intensywnego nawadniania. Eksperci oceniają, że rolnictwo pochłania ponad 95 proc. zużywanej w Iranie wody.(PAP)
os/ akl/ sma/