O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

ISIS odpowiada za atak w Moskwie. Media: Amerykanie ostrzegali przed takim scenariuszem

Około dwóch tygodni temu strona amerykańska ostrzegła rosyjskie służby, że przechwycono dokumenty świadczące o tym, że przygotowywany jest atak terrorystyczny na Rosjan ze strony tzw. Państwa Islamskiego – Prowincji Chorasan (ISIS-K) - powiedział telewizji Dożd dziennikarz Christo Grozew.

Crocus City Hall pod Moskwą. Fot. Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
Crocus City Hall pod Moskwą. Fot. Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

"I wiemy, że państwo rosyjskie odpowiedziało, że informacje, które zostały przekazane przez stronę amerykańską, nie są wystarczająco konkretne" - dodał dziennikarz śledczy.

Grozew zaznaczył, że później doszło do aresztowań członków komórek ISIS w Rosji.

"Trzeba poczekać (na to), jakie wersje będą przedstawione przez śledczych, bo są różne warianty. Jeśli rzeczywiście wskażą na ślad ISIS, to najpewniej tak też było, choć w The Insider i w 'Spigel'u' już od roku obserwujemy, jak rosyjski wywiad wojskowy w jakimś celu szkoli młodych Afgańczyków, których przywieziono z Afganistanu do Rosji" - kontynuował dziennikarz.

"Pozostaje pytanie, czy możliwy jest rosyjski ślad w takim ataku terrorystycznym. Ale najpewniej jeśli będzie afgański ślad, to trzeba poszukać przyczyny, dlaczego ISIS-K właśnie teraz zdecydowało się zaatakować Rosję" - zaznaczył.

Jeśli jako sprawca ataku zostanie wskazane nie ISIS, ale Rosyjski Korpus Ochotniczy albo jakieś siły ukraińskie, sytuacja się skomplikuje - podkreślił Grozew. W takim wypadku znacznie bardziej prawdopodobna byłaby wersja, że te oskarżenia byłyby spreparowane przez FSB, jednym z motywów mogłoby być stworzenie warunków do powszechnej mobilizacji - uzupełnił dziennikarz.(PAP)

kgr/

Zobacz także

  • Plaża Bonid w Sydney, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/AAP/DAN HIMBRECHTS
    Plaża Bonid w Sydney, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/AAP/DAN HIMBRECHTS

    Australia wprowadza ogólnokrajowy program odkupowania broni po ataku w Sydney

  • Policja na plaży Bondi w Sydney, fot. PAP/EPA/AAP/DAN HIMBRECHTS
    Policja na plaży Bondi w Sydney, fot. PAP/EPA/AAP/DAN HIMBRECHTS

    Planowali kolejny atak na plaży w Sydney? Policja staranowała samochód, siedmiu mężczyzn zatrzymanych

  • Broń. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Broń. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Dostęp do broni w Europie. Ekspert: broń nielegalna jest niezwykle łatwa do zdobycia [INFOGRAFIKI]

  • Kwiaty w hołdzie ofiarom tragedii na plaży Bondi w Sydney Fot. PAP/EPA/MICK TSIKAS
    Kwiaty w hołdzie ofiarom tragedii na plaży Bondi w Sydney Fot. PAP/EPA/MICK TSIKAS

    Premier Australii o ataku w Sydney: nie ma związku z uznaniem Palestyny

Serwisy ogólnodostępne PAP