"Jest większość, jest kandydat na premiera". Wspólne oświadczenie liderów i apel do prezydenta

2023-10-24 11:42 aktualizacja: 2023-10-24, 17:34
Włodzimierz Czarzasty, Szymon Hołownia, Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz
Włodzimierz Czarzasty, Szymon Hołownia, Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz
Dzisiaj wspólnie z liderami partii demokratycznych potwierdziliśmy gotowość pełnej współpracy i tworzenia nowej większości w przyszłym parlamencie - ogłosił szef PO Donald Tusk. "Zwrócimy się do prezydenta o jak najszybsze zwołanie posiedzenia Sejmu. Mamy większość do wyłonienia premiera i powołania marszałków - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Panie prezydencie, szanując instytucję i godność, którą pan piastuje, chcę panu powiedzieć: koniec kombinowania" - zaapelował współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. "Panie prezydencie, nie ma na co czekać, suweren przemówił" - mówił lider Polski 2050 Szymon Hołownia.

We wtorek w Sejmie wspólne oświadczenie wydali liderzy Koalicji Obywatelskiej - Donald Tusk, Trzeciej Drogi - Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Nowej Lewicy - Włodzimierz Czarzasty.

"Dzisiaj wspólnie z liderami partii demokratycznych potwierdziliśmy gotowość pełnej współpracy i tworzenia nowej większości w przyszłym parlamencie" - oświadczył  Tusk.

Jak dodał, "to jest ważna informacja w dniu, w którym prezydent Andrzej Duda rozpoczyna konsultacje z ugrupowaniami, które weszły do parlamentu w tych wyborach".

Podziękował wszystkim wyborcom oraz tym, którzy zaangażowali się w czasie wyborów. "To był wielki wysiłek. Wyrazy wdzięczności, uznania i szacunku, dla wszystkich, którzy przyłożyli swój wysiłek, swoje ręce, serca do triumfu demokracji. Tak te wybory oceniamy" - podkreślił Tusk.

"Zbudowaliśmy współpracę opartą na partnerstwie i zaufaniu. Dla nas to jest bardzo ważne, żeby nie tylko liczyć głosy, one są oczywiście najważniejsze, to wyborca zdecydował o tym, jak będzie wyglądała Polska w najbliższych latach, ale żeby przede wszystkim szanować siebie, jako równych partnerów i tak dzisiaj również wyglądała ta rozmowa" - zapewnił lider PO.

Podziękował za potwierdzenie deklaracji, że lider największej partii opozycyjnej dostanie misję tworzenia rządu. Zaznaczył, że ugrupowania opozycyjne chcą, by prezydia Sejmu i Senatu oddawały równość wszystkich podmiotów politycznych.

Tusk podkreślił, że Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica są gotowe do tworzenia rządu.

"Z tą informacją będę mógł ja dzisiaj, a koledzy jutro - pójść do prezydenta Andrzeja Dudy, uspokoić prezydenta i ułatwić mu zadanie, jeśli chodzi o kolejne kroki konstytucyjne" - mówił szef PO.

"Dziękuję za potwierdzenie deklaracji, że lider największej partii opozycyjnej dostanie trudną misję tworzenia rządu" - oświadczył Tusk, zastrzegając jednocześnie, że ostateczna decyzja będzie zależała od prezydenta.

Lider PO przekazał, że podczas wtorkowego spotkania liderzy opozycji zgodzili się, że prezydia Sejmu i Senatu muszą oddawać pełne partnerstwo i równość wszystkich podmiotów politycznych.

"Jestem wielkim optymistą, niezależnie od tego, jak duże emocje ciągle jeszcze nam towarzyszą i ile złych informacji dobiega z obozu władzy. Liczę na konstruktywną współpracę z prezydentem i na szybkie decyzje. Polki i Polacy czekają na szybkie decyzje. My jesteśmy gotowi - dzisiaj to potwierdziliśmy - w każdej chwili do roboty, bo ludzie od nas oczekują przede wszystkim ciężkiej pracy" - powiedział Tusk.

Apel do prezydenta

Zwrócimy się do prezydenta o jak najszybsze zwołanie posiedzenia Sejmu. Mamy większość do wyłonienia premiera i powołania marszałków Sejmu i Senatu - powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

"Jesteśmy zdeterminowani do wyłonienia większości" - oświadczył Kosiniak-Kamysz. "Wspólnie wskażemy dziś i jutro u prezydenta naszego kandydata na premiera - przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska - i zapewnimy prezydenta, że mamy większość do wyłonienia premiera, do powołania marszałka Sejmu i marszałka Senatu" - poinformował prezes PSL.

"Dla nas podmiotowość i partycypacja za poszczególne obszary odpowiedzialności w rządzie, ale również w parlamencie jest bardzo ważna i to sobie potwierdziliśmy" - podkreślił.

Jak zaznaczył, "są cztery formacje, które będą solidarnie współpracować".

"Będą one współdziałać na rzecz odrodzenia wspólnoty narodowej i pojednania. Naszą naczelną misją jest zbudowanie silnej, najsilniejszej pozycji Polski w Europie i na świecie" - oświadczył Kosiniak-Kamysz.

"Pojednanie i współpraca między nam, między Polakami, współdziałanie, szacunek dla każdego - to są te wspólne mianowniki, które nas dziś bardzo mocno łączą" - podkreślił polityk. "Łączą nas również wspólne wyzwania programowe w realizacji najlepszych założeń dla Rzeczypospolitej. Jesteśmy do tego gotowi w Sejmie, w Senacie i w powołaniu rządu" - powiedział prezes PSL.

"Prezydent Andrzej Duda może być spokojny i do tego będziemy go przekonywać, żeby nie zwlekał z oczekiwaniem na drugi krok" - zapowiedział Kosiniak-Kamysz.

Jak zaznaczył, prezydent już "w pierwszym kroku może wskazać premiera z tej większości, która dziś przed państwem stoi w osobach liderów ugrupowań". "Za nami jest co najmniej 248 mandatów w Sejmie i bezwzględna większość w Senacie" - wskazał prezes PSL.

"Będziemy także zwracać się do prezydenta z prośbą i wnioskiem o jak najszybsze zwołanie posiedzenia Sejmu, żeby nie trzymać w tym stanie niepewności i zawieszenia" - zapowiedział lider ludowców. "Potwierdzamy swoją chęć współdziałania w ramach formacji demokratycznych, które wyłonią rząd, prezydia Sejmu i Senatu" - dodał. 

Czarzasty do prezydenta: koniec kombinowania

Popieramy desygnowanie Donalda Tuska i danie mu misji tworzenia rządu - oświadczył  współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

"Przed nami kilka ważnych decyzji, ale te decyzje zostaną podjęte w sposób spokojny i rozsądny" - zapewnił.

"Panie prezydencie, szanując instytucję i godność, którą pan piastuje, chcę panu powiedzieć: koniec kombinowania. Jest większość w Sejmie, która wyłoni bez względu na to, jaką drogą pan pójdzie, rząd. Popieramy tę większość, stanowimy część tej większości" - powiedział Czarzasty.

Wskazał, że "tak się zdarza, że bez względu na to i to jest paradoks dla polskiej polityki, ale dobry paradoks, ile kto ma posłów i posłanek, to wszyscy są równi". 

Oświadczył, że Lewica "popiera desygnowanie Donalda Tuska i danie mu misji tworzenia rządu". "Przed nami kilka ważnych decyzji, ale te decyzje - uważam - zostaną podjęte w sposób spokojny i rozsądny - to jest marszałek Senatu, to jest Prezydium Senatu, to jest marszałek Sejmu, to są wicepremierzy, to jest wreszcie skład rządu.

"Ja reprezentuję siłę, która od 18 lat nie współrządziła w kraju, w związku z tym czuję, jak wielka odpowiedzialność jest na tej części, którą ja reprezentuję" - podkreślił.

Dodał, że będzie zabiegał o prawa kobiet, o sferę usług publicznych, o państwo świeckie, o kwestie mieszkań, o kwestie młodego pokolenia i zabezpieczenia interesów młodego i starszego pokolenia. "To normalne. Ale chcę powiedzieć, że te rozmowy, które prowadzimy są naprawdę odpowiedzialne" - zaznaczył.

Hołownia: Panie prezydencie nie ma na co czekać, suweren przemówił 

"Największą zbrodnią PiS, abstrahując od wszystkich przestępstw, nadużyć było to, że zmarnowali osiem lat naszego życia. Osiem lat życia naszych najbliższych. Cofnęli nas o 50 lat zamiast pchnąć nas do przodu" – mówił Szymon Hołownia i zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy z apelem: "Wszyscy dziś apelujemy do prezydenta Dudy, by nie marnował ani sekundy więcej naszego czasu". Podkreślił, że czas Polsk i Polaków jest bezcenny.

"Panie prezydencie nie ma na co czekać. Jeżeli potrzebuje pan, w ramach konsultacji usłyszeć, czy jest większość w parlamencie do utworzenia rządu, to informujemy, że jest. Nie ma potrzeby zwlekać kombinować i kluczyć. Trzeba jasno powiedzieć, że naród, który wybrał pana na to stanowisko, suweren, który powierzył panu to stanowisko właśnie przemówił. Mamy nadzieję, że pan ten głos, wyrażany z całą stanowczością dziś w tej sali przez przedstawicieli suwerena, usłyszy" – zaznaczył Hołownia.

Jak mówił, to co ma stać się teraz w Polsce to "bezpieczna zmiana". Podkreślił, że zmiana musi się dokonać, ale musi być bezpieczna również dla tych, którzy wcześniej głosowali na Prawo i Sprawiedliwość lub tych, którzy nie głosowali. "Tym razem zagłosowali, zaufali i licznie obdarzyli nas swoją nadzieją oddając ją w nasze ręce" – powiedział.

"To będzie zmiana na jaką czekamy, zmiana na lepsze i to wam gwarantujemy. Wiemy, że trzeba dziś iść do przodu, ale nie możemy stać się tacy jak oni. Jak będziemy tacy jak oni, to skończymy tak jak oni. A my dopiero zaczynamy nasz projekt" – oświadczył Hołownia.

"Stojąc tutaj w czwórkę chcemy powiedzieć, że różnimy się w wielu kwestiach" - mówił. Zapewnił, że mimo to koalicja KO-Trzecia Droga-Lewica będzie w stanie zbudować stabilny rząd.

"W demokratycznej procedurze uzgodniliśmy kandydata na premiera. Większość przedstawi swoich kandydatów na marszałka Sejmu, Senatu i najważniejsze stanowiska w państwie" – zapowiedział.

"Dziś najważniejsze jest, by pójść zgodnie z harmonogramem, który wytycza konstytucja. Panie prezydencie nie ma na co czekać" – dodał Hołownia. 

Konsultacje u prezydenta

We wtorek rozpoczęły się konsultacje prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w nowym Sejmie. Na godz. 12 zaplanowano spotkania z przedstawicielami KW Prawo i Sprawiedliwość, natomiast na godz. 14 konsultacje z KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni.

Spotkania z prezydentem będą kontynuowane w środę - tego dnia Andrzej Duda spotka się z przedstawicielami KKW Trzecia Droga Polskie Stronnictwo Ludowe – Polska 2050 Szymona Hołowni (godz. 11), KW Nowa Lewica (godz. 13) i KW Konfederacja Wolność i Niepodległość (godz. 15). (PAP)

autorzy: Katarzyna Krzykowska, Mateusz Mikowski, Aleksandra Rebelińska, Magdalena Gronek, Daria Al Shehabi

mar/