Kiwior sprowadzony do FC Porto, by grać w pierwszym składzie z Bednarkiem
Ogłoszony w poniedziałek wieczorem zawodnikiem FC Porto Jakub Kiwior będzie występował w pierwszym składzie „Smoków”, twierdzą we wtorek portugalskie media, zaznaczając, że nowy nabytek pojawi się u boku swego rodaka Jana Bednarka.
Wzmocnienie FC Porto
Telewizje sportowe A Bola TV oraz Sport TV zgodnie twierdzą, że transfer Kiwiora jest dużym wzmocnieniem dla FC Porto walczącego w lidze portugalskiej oraz w Lidze Europy. Dodają, że „polskie posiłki” sprowadzone z Anglii mogą pomóc w walce o to trofeum.
Przypominają postać pierwszego Polaka w szeregach FC Porto Józefa Młynarczyka, który jako bramkarz wraz ze „Smokami” święcił szereg triumfów, m.in. zdobycie w 1987 r. Pucharu Mistrzów, rozgrywek poprzedzających Ligę Mistrzów.
Współpraca w defensywie
W ocenie A Bola TV sprowadzenie Kiwiora służy zagraniu dwoma polskimi stoperami w pierwszym składzie „Smoków”. Granie obok siebie znającymi się z reprezentacji Polski środkowymi obrońcami, ma sprzyjać zdaniem portugalskich komentatorów „płynniejszej i skuteczniejszej grze” defensywy FC Porto.
„Nie sprowadza się z obrońców z jednej z najlepszych lig na świecie, jaką jest angielska, aby posadzić ich na ławce rezerwowych” - podsumowała stołeczna telewizja.
Z kolei dzienniki sportowe „Record” i „O Jogo” wskazując na wszechstronność Kiwiora, który może grać też na lewej stronie obrony, widzą go w pierwszym składzie FC Porto, twierdząc, że prawdopodobnie zastąpi on argentyńskiego obrońcę Nehuena Pereza.
Tymczasem w ocenie dziennikarzy telewizji Now Kiwior pojawi się już niebawem w pierwszym składzie FC Porto, ale aby wzmocnić lewą flankę defensywy portugalskiego klubu.
Transfer Kiwiora
Transfer sprowadzonego z Arsenalu Londyn Jakuba Kiwiora jest najdroższym w historii portugalskiej ligi piłkarskiej w przypadku obrońcy. W sumie FC Porto przeznaczyło na polskiego defensora 24 mln euro.
Po rocznym wypożyczeniu Kiwiora FC Porto będzie mogło kupić polskiego zawodnika do 2030 r.
Według portugalskich mediów Jakub Kiwior znalazł się na celowniku FC Porto już w 2024 r. Szczególnie zainteresowanym jego sprowadzeniem na Estadio do Dragao był prezes klubu Andre Villas-Boas.
Z Lizbony - Marcin Zatyka (PAP)
zat/ sab/ mdr/