Kolejny atak rakietowy Iranu. Zniszczenia na południu i północy Izraela [WIDEO]
Iran przeprowadził w niedzielę wieczorem kolejny atak rakietowy na Izrael. W większości kraju ogłoszono alarm, mieszkańcom polecono zejść do schronów. Nad Jerozolimą słychać było eksplozje. Są doniesienia o zniszczeniach domów na północy i południu Izraela.
W Hajfie, na północy Izraela, uszkodzone zostały dwa budynki mieszkalne, wybuchł pożar - przekazały władze miasta. Pogotowie ratunkowe poinformowało o sześciu rannych.
Zniszczenia odnotowano również na południu Izraela, w ataku lekko ranne zostały cztery osoby - dodały lokalne służby ratunkowe.
Izraelskie wojsko nie poinformowało na razie o liczbie użytych w ataku rakiet.
Irańska telewizja państwowa podała, że zaatakowano "Tel Awiw, Hajfę i inne miasta dziesiątkami rakiet i dronów", które przedarły się przez izraelski system obrony powietrznej.
To kolejny w ciągu ostatnich trzech dni nalot rakietowy Iranu na Izrael. Ataki są odwetem za trwającą operację Izraela, której deklarowanym celem jest zlikwidowanie zagrożenia ze strony irańskiego programu nuklearnego i rakietowego.
Jak informowała armia izraelska w poprzednich nalotach Iran użył ok. 280 rakiet balistycznych, z których większość została przechwycona, ale niektóre uderzyły m.in. w budynki mieszkalne. Zginęło co najmniej 14 osób, a kilkaset zostało rannych.
W zmasowanych nalotach Izraela na Iran zginęło 128 osób, w tym kobiety i dzieci - podał w niedzielę wydawany w Teheranie dziennika "Etemad", powołując się na ministerstwo zdrowia.
Izrael zaatakował m.in. zakłady wzbogacania uranu, cele wojskowe, magazyny paliw, pola gazowe czy lotniska. W atakach zabito też wyższych dowódców irańskich sił zbrojnych oraz naukowców zaangażowanych w rozwój programu nuklearnego.
Obie strony zapowiadają kolejne uderzenia.
Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ ap/ sma/kgr/