O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Lekkoatletyczne MŚ. Klaudia Kazimierska: w USA postawiłam pierwsze kroki w kierunku światowego sportu [NASZE WIDEO]

Mistrzyni Polski w biegu na 1500 m Klaudia Kazimierska na stałe trenuje Stanach Zjednoczonych. W rozmowie z PAP przyznała, że to właśnie tam poczyniła pierwsze kroki w kierunku światowego sportu. Podczas mistrzostw świata w Tokio chce walczyć o miejsce w pierwszej ósemce.

Już rok temu 23-latka podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu była – dość niespodziewanie – jednym z najjaśniejszych punktów lekkoatletycznej kadry biało-czerwonych. Awansowała do finału, w którym zajęła dziesiąte miejsce w bardzo mocnej stawce. Dwa lata wcześniej wyjechała do USA, bo z Uniwersytetem Oregonu w Eugene związała swoją przyszłość sportową i naukową.

Więcej

Ewa Swoboda. Fot. PAP/Adam Warżawa
Ewa Swoboda. Fot. PAP/Adam Warżawa

Ewa Swoboda: gdy wejdę do wioski olimpijskiej, to się bardzo zestresuję

W weekend została mistrzynią Polski w biegu na 1500 m, ale cały czas chce robić postępy i przebijać się do ścisłej światowej czołówki.

– Chciałam wejść na światowy poziom, wyjeżdżając do USA – powiedziała PAP pochodząca z Włocławka zawodniczka. – Udało mi się po dwóch latach, bo w zeszłym roku przyszły pierwsze sukcesy. Kosztowało mnie to dużo wysiłku i dużo cierpliwości, ale pierwsze kroki w kierunku światowego sportu postawiłam – dodała Kazimierska.

W rozmowie z PAP przyznała, że awans do finału igrzysk olimpijskich pomógł jej zbudować pewność siebie. - Zresztą cały ubiegłoroczny sezon letni dodał mi dużo pewności siebie. Do treningu przed tym sezonem wchodziłam z innym nastawieniem i z inną pozycją. Startowałam z innego pułapu, co zmienia przygotowania. Teraz utrzymuję to i chcę rozwijać – wskazała filigranowa zawodniczka, która mierzy 159 cm wzrostu.

Pytana o to, co zaskoczyło ją w szkoleniu w USA, wskazała, że trening tam jest inny niż w Polsce. – Zdziwiło mnie to, że można robić dobre wyniki z jednego treningu dziennie. W Polsce trenowałam dwa razy dziennie i jeździłam dużo na obozy. W USA jest niższy kilometraż niż w Polsce, ale jest bardziej intensywny. Większą robotę robi się na jednym treningu niż w Polsce na dwóch rozbitych. Zaskoczyło mnie to, że Amerykanie trenują bardzo mocno, ale zbijają to w jedną jednostkę – wyjaśniła biegaczka średniodystansowa.

Więcej

Natalia Kaczmarek, fot. PAP/Adam Warżawa
Natalia Kaczmarek, fot. PAP/Adam Warżawa

Trener Rożej: Natalia Kaczmarek weszła na poziom Ireny Szewińskiej [NASZE WIDEO]

W tygodniu pokonuje obecnie 100-105 kilometrów, a w Polsce było to 120-130 kilometrów. Przed Kazimierską teraz stabilizacja, bo w Stanach podpisała trzyletni kontrakt.

– Za rok są mistrzostwa Europy i tam chciałabym walczyć o medal. To już jest taki etap w karierze, że trzeba o takich rzeczach myśleć. To będzie impreza docelowa w 2026 roku. Za dwa lata podczas mistrzostw świata w Pekinie także celowała będę w medal. To będzie dobry prognostyk do igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku. Kolejne sezony to powinien być czas, gdy będę się jeszcze bardziej rozwijać. Stabilizacja przyszła, a ona jest kluczem do rozwoju – powiedziała zawodniczka.

Podczas wrześniowych mistrzostw świata w Tokio chciałaby poprawić rekord życiowy, który od mityngu Diamentowej Ligi w Chorzowie wynosi 3.59,66.

– Jestem przygotowana na „życiówki”. Widzę, że są rezerwy. Tydzień temu w Chorzowie przygotowanie i samopoczucie nie były takie, jakie bym chciała. Jestem przygotowana na kolejne rekordy życiowe, a to może dać w Tokio dużo – oceniła.

Zapytana, czy wybrałaby poprawienie rekordu Polski w biegu na 1500 m (3.57,31 Weroniki Lizakowskiej z IO w Paryżu w 2024 roku – przyp. PAP), czy miejsce w czołowej ósemce mistrzostw świata, wskazała, że wybiera to drugie.

Wyniki są wynikami i są ważne, bo po to trenujemy, ale na mistrzostwach świata ważne są miejsca – skwitowała Kazimierska. Jako swoją idolkę, konkurentkę, na której się wzoruje, wskazała Jessicę Hull, wicemistrzynię olimpijską z Paryża.

– Największą inspiracją jest dla mnie Jessica Hull. Ona jest Australijką, trenowała również na mojej uczelni, więc znam ją bardzo dobrze. Ona zawsze do mnie pisze, wspiera mnie, co bardzo motywuje. Ona jest wyznacznikiem, bo biega w granicach 3.50, jako jedna z niewielu poza Afrykankami. Po studiach ustabilizowała się na poziomie poniżej czterech minut i później nastąpił przełom. Wierzę, że tak będzie również ze mną – podsumowała Kazimierska.

Autor: Tomasz Więcławski (PAP)

twi/ krys/ kgr/

Zobacz także

  • Fot. PAP/Adam Warżawa
    Fot. PAP/Adam Warżawa
    Specjalnie dla PAP

    Lekkoatletyczne MŚ. Kazimierska: tata woził mnie na treningi, pokazał mi sport [NASZE WIDEO]

  • Lekkoatletyczne mistrzostwa świata - Tokio 2025. Klaudia Kazimierska. Fot. PAP/Adam Warżawa
    Lekkoatletyczne mistrzostwa świata - Tokio 2025. Klaudia Kazimierska. Fot. PAP/Adam Warżawa

    Lekkoatletyczne MŚ. Kazimierska w finale biegu na 1500 m [WIDEO]

  • Biegaczka Weronika Lizakowska fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Biegaczka Weronika Lizakowska fot. PAP/Tytus Żmijewski

    Kazimierska i Lizakowska w półfinale biegu na 1500 m na IO w Paryżu

Serwisy ogólnodostępne PAP