Lewandowski po wizycie w Nowym Jorku: wielka duma dla mnie i ojczyzny
Kapitan piłkarskiej reprezentacji Robert Lewandowski, który z okazji Święta Niepodległości rozpalił światła w polskich barwach na Empire State Building w Nowym Jorku, przyznał po powrocie, że to wielka duma nie tylko dla niego, ale „dla wszystkich Polaków i całej ojczyzny”.
Reprezentacja Polski od poniedziałku przygotowuje się w Warszawie do zbliżających się meczów eliminacji mistrzostw świata z Holandią i Maltą. Lewandowski dotarł na zgrupowanie dopiero we wtorek, ponieważ dzień wcześniej gościł krótko w Nowym Jorku. Tam dokonał symbolicznego zapalenia świateł na legendarnym wieżowcu Empire State Building - na biało-czerwono, z okazji przypadającego we wtorek Narodowego Święta Niepodległości Polski.
For Poland pic.twitter.com/ggRxOX9rNb
— Empire State Building (@EmpireStateBldg) November 11, 2025
- Poleciałem, byłem, wróciłem i jestem. Oczywiście żartuję. To była dla mnie wielka duma. Kiedy kilka miesięcy temu dostałem taką propozycję, długo się nie zastanawiałem. Myślę, to wielka duma nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich Polaków i całej ojczyzny. W tak wyjątkowy dzień, Święto Niepodległości, ja osobiście mogłem rozpalić światła na tym historycznym budynku. Wydaje mi się, że nie tylko mój sukces, ale wszystkich Polaków i całego kraju. Tym bardziej jest mi miło, że dostąpiłem takiego zaszczytu - powiedział Lewandowski podczas konferencji prasowej w Warszawie.
- Szybko to minęło, już jestem na zgrupowaniu. Ale warto było... Te kilka godzin w Nowym Jorku i wszystko, co tam się wydarzyło, zrobiło na mnie ogromne wrażenie - dodał.
‼️ Wielka chwila! Robert Lewandowski rozświetlił Empire State Building na biało-czerwono 🇵🇱
Całe wydarzenie ma związek z Dniem Niepodległości w Polsce. Po raz pierwszy w historii ikoniczny budynek Nowego Jorku honoruje 11 listopada 🥹
🎥 @p_zuchowski pic.twitter.com/tfbtvC7h6r— Meczyki.pl (@Meczykipl) November 10, 2025
W piątek rywalem biało-czerwonych na PGE Narodowym będą Holendrzy, a następnego dnia kadra wyleci na Maltę, gdzie w poniedziałek 17 listopada rozegra z gospodarzami swój ostatni mecz w grupie G eliminacji MŚ.
(PAP)
bia/ mask/ kp