O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Likwidacja porodówek bez przymusu. Kto podejmie decyzję?

Decyzję o zamykaniu oddziału ginekologiczno-położniczego ma podejmować dyrektor szpitala w porozumieniu z organem założycielskim, np. starostą - o zmianach poinformował „Rzeczpospolitą" wiceszef resortu zdrowia Jerzy Szafranowicz.

Sala porodów rodzinnych Fot. PAP/Piotr Polak
Sala porodów rodzinnych Fot. PAP/Piotr Polak

Więcej

Sala porodowa Fot. PAP/Adam Warżawa
Sala porodowa Fot. PAP/Adam Warżawa

Co zdecyduje o zamknięciu oddziału położniczego? Liczba porodów i odległość do najbliższej porodówki

Jak mówi piątkowej "Rz" wiceminister, decyzję o tym, "czy porodówka zostaje, czy nie", podejmować będzie dyrektor szpitala i jego organ założycielski. "Są rzeczywiście porodówki, które mają 200–300 porodów (rocznie red.) i starosta czy prezydent nie chce się zgodzić na likwidację. Jego prawo, jego przywilej. Jeżeli uważa, że ta porodówka jest u niego niezbędna i potrzebna, nikt go nie zmusi do likwidacji tej porodówki, jeżeli ma możliwości finansowe, bo przy 200–300 porodach porodówka generuje stratę rzędu 5–6 mln zł rocznie" – powiedział.

"Nie ma żadnego przymusu. Nic na siłę nie zamykamy" - zapewnia Szafranowicz.

Gazeta przypomina, że reforma szpitali jest kamieniem milowym, od którego realizacji uzależnione jest uruchomienie środków dla szpitali ogólnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

"Pieniądze z KPO trzeba wydać do 30 czerwca 2026 roku. Pod koniec stycznia br. portal Rynek Zdrowia donosił, że rząd zawnioskował do Komisji Europejskiej o przesunięcie wejścia w życie ustawy (wdrażającej reformę) na III kwartał 2025 roku, a więc po wyborach prezydenckich" - czytamy.

W rozmowie z „Rz” Jerzy Szafranowicz wskazuje, że nie określi terminu zakończenia prac nad ustawą. Zapowiedział jednak uruchomienie pilotażu reformy dla tych placówek, które zdecydują się na restrukturyzację i połączenie oddziałów, zanim przepisy wejdą w życie. Środki na ten cel mają pochodzić z Funduszu Medycznego - pisze dziennik. (PAP)

kmz/ amac/ know/

Zobacz także

  • Sala porodowa Fot. PAP/Adam Warżawa
    Sala porodowa Fot. PAP/Adam Warżawa

    Co zdecyduje o zamknięciu oddziału położniczego? Liczba porodów i odległość do najbliższej porodówki

  • Blok porodowy. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Blok porodowy. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    Posłanki Lewicy: zamykanie porodówek zniechęci kobiety do rodzenia

  • Blok porodowy oraz pododdział patologii ciąży w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy fot. PAP/Tomasz Golla
    Blok porodowy oraz pododdział patologii ciąży w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy fot. PAP/Tomasz Golla
    Specjalnie dla PAP

    Fundacja Rodzić po Ludzku o ewentualnym zamykaniu porodówek: debaty w tej sprawie nie było

  • Sala porodowa Fot. PAP/Adam Warżawa
    Sala porodowa Fot. PAP/Adam Warżawa

    Prezes NFZ: chcemy poprawić jakość świadczeń na porodówkach

Serwisy ogólnodostępne PAP