O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Matka nie stanie przed sądem za zabójstwo 5-letniej córki. Decyzja biegłych

Aleksandra B. z Dąbrówna nie stanie przed sądem za zabójstwo 5-letniej córki. Biegli psychiatrzy uznali podejrzaną za niepoczytalną w chwili popełnienia zarzucanego jej czynu – powiedział PAP we wtorek prokurator rejonowy w Lęborku Patryk Wegner.

Łańcuch sądowy. Zdj. ilustracyjna. Fot. PAP/Roman Zawistowski
Łańcuch sądowy. Zdj. ilustracyjna. Fot. PAP/Roman Zawistowski

Prokuratura Rejonowa w Lęborku z końcem września uzyskała oczekiwaną, kluczową opinię biegłych psychiatrów w kwestii poczytalności 33-letniej Aleksandry B. podejrzanej o zabójstwo swojej 5-letniej córki.

„Biegli uznali, że podejrzana w chwili popełnienia zarzucanego czynu nie potrafiła rozpoznać jego znaczenia, ani pokierować swoim postępowaniem. Miała w pełni zniesioną poczytalność i nie może karnie odpowiadać za swoje czyny. Jednocześnie biegli orzekli, że wobec podejrzanej należy orzec środek zapobiegawczy i umieścić ją w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym” – przekazał PAP we wtorek prok. Wegner.

Prokurator poinformował, że we wtorek do Sądu Okręgowego w Słupsku zostanie skierowany wniosek o umorzenie postępowania wobec podejrzanej i o umieszczenie jej w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Badanie 33-letniej Aleksandry B. podejrzanej o zabójstwo swojej 5-letniej córki biegli psychiatrzy przeprowadzili dopiero w połowie 2023 r., kilka miesięcy od śmierci dziewczynki i aresztowania kobiety na oddziale psychiatrycznym szczecińskiego aresztu, w którym ta nadal przebywa (do 16 października areszt został jej przedłużony – PAP). Wcześniej nie pozwalał na to stan psychiczny podejrzanej.

Tragiczne wydarzenia miały miejsce 17 stycznia br. w Dąbrównie w gminie Potęgowo w powiecie słupskim (Pomorskie). 33-latkę i jej córkę, które nie reagują na pukanie do drzwi, zauważył przez okno domu ktoś z rodziny. Wezwano służby. Z kobietą, która próbowała popełnić samobójstwo, nie było kontaktu. Została przewieziona do szpitala. Natomiast 5-latka nie żyła. Lekarz na miejscu stwierdził zgon dziewczynki.

Prokuratura Rejonowa w Lęborku wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Jednak już po wstępnych wynikach sekcji zwłok dziewczynki, z których wynikało, że 5-latka zmarła w wyniku uduszenia, kierunek śledztwa się zmienił. Matka dziewczynki usłyszała zarzut zabójstwa. Przed śledczymi milczała. „Nie ustosunkowała się do zarzutu, nie składała wyjaśnień” – przekazał wówczas prok. Wegner.

19 stycznia Aleksandra B. została tymczasowo aresztowana.

Kobieta jest matką jeszcze dwojga dzieci. Decyzją sądu przebywają w spokrewnionej rodzinie zastępczej. Aleksandrze B. sąd zawiesił prawa rodzicielskie, ojcu je ograniczył. (PAP)

Autorka: Inga Domurat

kgr/

Zobacz także

  • fot. Komenda Miejska Policji w Słupsku
    fot. Komenda Miejska Policji w Słupsku

    Zbrodnia w Słupsku. Zabił współlokatora i zakopał poćwiartowane ciało w parku. Jest areszt dla 19-latka

  • Mieszko R., podejrzany o zabójstwo pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego. Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Mieszko R., podejrzany o zabójstwo pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego. Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Morderstwo portierki na UW. Zakończyła się obserwacja psychiatryczna Mieszka R.

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Brutalne zabójstwo dwóch kobiet w Łodzi. "Podejrzany przyznał, że wyeliminował świadka"

  • Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Nowe ustalenia po morderstwie na UW. Wiadomo, co dalej z Mieszkiem R.

Serwisy ogólnodostępne PAP