Pięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze dla białoruskiego studenta za „ekstremizm”
Na pięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze skazał białoruski sąd studenta Arcioma Bajarskiego - poinformowało centrum Wiasna. Według władz miał on być administratorem kanału i czatu, które władze uznały za ekstremistyczne, a także uczestniczyć w protestach.
20-letni Bajarski od prawie dziewięciu miesięcy jest przetrzymywany w areszcie. Jego proces był niejawny.
Media zwracają uwagę, że mężczyzna do zatrzymania był studentem chemii i czterokrotnie otrzymywał specjalne prezydenckie stypendium dla utalentowanej młodzieży. Zrezygnował z niego w geście protestu przeciw polityce władz.
Bajarski twierdził, że podczas zatrzymania był bity, a następnie zmuszony do nagrania wideo z przyznaniem się do winy, które później było opublikowane w prorządowych sieciach społecznościowych. Sąd odmówił wszczęcia śledztwa w sprawie pobicia przez funkcjonariusza. Po aresztowaniu Bajarski został wyrzucony z uczelni.
List otwarty z apelem o uwolnienie „młodego naukowca” skierowali do białoruskiego prokuratora generalnego członkowie Rosyjskiej Akademii Nauk. Podpisało się pod nim 47 naukowców.
Bajarski został uznany za więźnia politycznego. Białoruscy obrońcy praw człowieka uznali za więźniów sumienia 909 osób. (PAP)
kgr/