Sagan odmieniony, Majka spokojny przed Tour de Pologne
Peter Sagan odmieniony – bez długich włosów, ostrzyżony tuż przy skórze, Rafał Majka – wykurowany i spokojny. Dwaj kolarze niemieckiej grupy Bora-Hansgrohe to największe gwiazdy rozpoczynającego się w sobotę w Krakowie 74. Tour de Pologne.
Dla obu będą to pierwsze dni ścigania od pechowego startu w Tour de France.
Obaj stawali na najwyższym stopniu podium Tour de Pologne - Sagan w 2011, a trzy lata później Majka. Po tych sukcesach nie ścigali się w największym polskim wyścigu. Słowak od 2012 roku regularnie startował w Tour de France, zdobył pięć razy z rzędu zieloną koszulkę najlepszego sprintera. Majka w 2014 pogodził te dwa wyścigi (wygrał wtedy we Francji dwa etapy i klasyfikację górską, a w Polsce dwa etapy i generalną), ale w następnych dwóch latach nie startował w Dookoła Polski.
W tym roku obaj wracają na wyścig organizowany przez Czesława Langa, a umożliwiły im to szczególne okoliczności. Sagan przejechał w Tour de France tylko cztery etapy zanim został wykluczony za spowodowanie upadku Marka Cavendisha na finiszu w Vittel. Majka wycofał się kilka dni później, 10 lipca, po dziewiątym etapie, na którym przewrócił się zjeżdżając z górskiej przełęczy.
W piątek Słowak i Polak spotkali się z dziennikarzami na konferencji prasowej w jednym z krakowskich hoteli.
„Wspominam Tour de Pologne bardzo dobrze. To było moje pierwsze zwycięstwo w tak dużym wyścigu. Nie spodziewałem się wygranej, wyprzedziłem Dana Martina dzięki bonifikatom, a decydowały sekundy (dokładnie 6 sekund – PAP). Ostatniego etapu w Krakowie nie udało mi się wygrać. Szybszy był Marcel Kittel” – opowiadał Sagan.
Dwukrotny mistrz świata mówił po polsku, wplatając słowackie wyrażenia, i po angielsku. Podkreślił, że bardzo cieszy się ze startu w Polsce, zwłaszcza że przyjedzie ze Słowacji wielu jego kibiców.
„To dobry moment na nowe otwarcie sezonu. Tour de France mam już za sobą, nie myślę o tym” - zaznaczył.
Zapytany, dlaczego ściął włosy i czy to wyraz pokuty po wydarzeniach w Vittel, odpowiedział: „Nie, po prostu przyszedł czas na zmianę”.
Majka wskutek kraksy na etapie do Chambery zdarł skórę na kolanach i łokciach, miał obrażenia klatki piersiowej i pleców. Jednak w ciągu 18 dni wykurował się na tyle, że myśli o drugim zwycięstwie w Tour de Pologne, ale do wyścigu podchodzi ze spokojem.
„Co będzie, to będzie. Ostatnio trenowałem po pięć godzin dziennie, jeździłem za motorem. Czuję się dużo lepiej dzięki mojemu masażyście Arkowi Wojtasowi, z którym spędziłem więcej czasu niż z żoną” – żartował.
Majka : jestem w dobrej dyspozycjiMajka niechętnie mówił o wypadku we Francji.
„Nie chcę do tego wracać. Ciężko było dojechać do mety w Chambery, ale dojechałem. Pomógł mi Michał Kwiatkowski. Ale nie mówmy już o Tour de France. Bądźmy dumni z tego, co chłopaki osiągnęłi we Francji – Maciek Bodnar wygrał jazdę na czas, Michał był na tym etapie drugi. Wspaniałe wyniki. Oni przechodzą do historii, ale teraz mamy Tour de Pologne”.
Brązowy medalista olimpijski z Rio de Janeiro był w bardzo dobrym humorze. Mówił, że w odniesieniu zwycięstwa w TdP pomoże mu… złoty łańcuch, wiszący na szyi Sagana.
„Pożyczę łańcuch od Petera. Widać, że jest ciężki, ze złota, waży z 500 gramów, a ja jestem za lekki. Będzie mi łatwiej jechać”.
„Forma jest, bo widać żyły na nodze. Nie zagoiło się jeszcze do końca lewe kolano. Nie boli, ale się słabo goi. Dziękuję Bogu, że po takim uderzeniu w asfalt nic nie złamałem, że nie zakończyłem sezonu i że teraz mogę się ścigać w Polsce”.
W drużynie Bora-Hansgrohe nie rozstrzygnięto, kto będzie liderem na Tour de Pologne.
„Chcemy po prostu wygrać ten wyścig, a czy ja go wygram, czy Peter Sagan, bo poradzi sobie z naszymi górami, czy Austriak Gregor Muehlberger, który pomógł mi zwyciężyć w wyścigu Dookoła Słowenii, to zobaczymy. Mamy w drużynie trzy karty, którymi możemy grać” – zaznaczył Majka.
Kto będzie najgroźniejszym przeciwnikiem?
„Vincenzo Nibali, Domenico Pozzovivo, Ilnur Zakarin. Fajnie, że jest tak silna obsada. Lubię mocne ściganie. A do wyścigu podchodzę ze spokojem. Obym tylko miał szczęście. Jestem dobrze przygotowany i będę walczyć. Więcej będę wiedzieć po trzecim etapie do Szczyrku” – podsumował Majka
Prosto z konferencji Sagan i Majka pojechali na Rynek Główny, gdzie na scenie przed Sukiennicami odbyła się prezentacja wszystkich uczestników wyścigu. W sobotę na starcie pierwszego etapu wokół Krakowa stanie 154 kolarzy z 22 ekip. Wyścig zakończy się 4 sierpnia królewskim odcinkiem ze startem i metą w Bukowinie Tatrzańskiej. (PAP)
af/ cegl/